MetalSide.pl

Raul

ostatnie czytalem cos z Atlantyda w tytule. moze z 4 lata temu? 5?
duzo wczesniej kilka tych klasykow typu Lsnienie (ta jedyna mam w chacie) i costam.
costam z Gordonem w tytule. i Mroczna Wieze.

chodzi mi o to, ze SK jest znany jako autor horrorow, a ja praktycznie za jaka jego ksiazke sie nie wzialem, to byl nie-horror tylko... nie wiem co Smile

moze jeszcze nie doroslem Wink

rufus

Drogi Raul.

Myślę, że problem tkwi w oczekiwaniach co do Kinga. Został on, moim zdaniem mylnie, ogłoszony królem horroru. W związku z tym czytelnicy są czasem rozczarowani, że mało strasznie było, czy mało zaskakująco.
Tymczasem moc jego książek tkwi w umiejętności budowania całego świata, osobowości poszczególnych postaci (np. Dolores Claiborn) i sposobie "spięcia " tego w zgrabną historię owianą tajemnicą. Czytając tak zbudowaną książkę widzimy człe miasto.

Jeśli chodzi zaś o filmy, niektóre są niestety słabe. Przykładem jest Lśnienie z 1980 roku, w którym starano się na siłę położyć nacisk na "straszenie", z marnym skutkiem, zamiast skupić się na rozwijającym się szaleństwie mieszkańców hotelu. Pretensje do reżysera miał z resztą sam King i postanowił nakręcić "własną ekranizację" i w ten sposób powstało Lśnienie z 1997, które polecam, jako wierniejszą adaptację.

Raul

tak tez sobie zaczalem Kinga "tlumaczyc", ale dobrze ze ktos to napisal czarno na bialym Smile

+KaThArSiS+

ja jak narazie przeczytałem:
Dolina Jeruzalem
Diament oraz Desperacja i wydaje mi się że te książki są bardzo specyficzne

Cicuta Virosa

Ostatnio obejrzałam "Uczeń diabła", jak dla mnie rewelacja, zrobił na mnie ogromne wrażenie i miałam dziwne sny po nim. Ale właśnie o to chodzi żeby film robił wrażenie. Jeśli ktoś się spodziewa typowego horroru ze strachami i kościotrupami to się rozczaruje, ale napewno miło

Venom · Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 1266 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Znikąd