MetalSide.pl

Stratovaria

A oni się pod UDO albo W.A.S.P. podpiąć nie mogą? Dla ich własnego dobra Wink

Eyesore · Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 6541 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Z daleka

W Poznaniu ma zagrac Turbo, wiec frekwencja powinna dopisac.

Herman

coś wydaje mi się, że tylko Poznan przyjdzie na ten koncert Wink

CormaC · Dołączył: 28 Lut 2008 Posty: 284 Przeczytał: 0 tematów

16 listopada we Wroclawiu Zandelle i Grailknights tez graja z Turbo. Mozna to uznac za release party Turbo, bo to dzien premiery plyty. Smile

Stratovaria

Właśnie miałam napisać, że we Wrocławiu też jest Turbo. To dobrze. Zobaczymy Zandelle Wink

Herman

Zespół Turbo z okazji premiery swojej najnowszej płyty, zatytułowanej "Strażnik światła", planuje zorganizować dwa koncerty pomyślane jako release parties. Imprezy odbędą się w poznańskim "Blue Note" 15 listopada 2009 r. oraz we wrocławskim "Alibi" dzień później.

Na obydwu koncertach pojawią się zagraniczni goście: niemieccy Grailknights, czyli hardrockowi prześmiewcy, którzy supportowali Sabaton na ich dwóch koncertach w Polsce w październiku 2008 r., oraz amerykański zespół Zandelle, grający power metal.

Początek koncertów: godz. 18:30.
Bilety: 39 zł (przedsprzedaż) i 45 zł (w dniu koncertu).

gumbyy

Dzisiaj robiłem porządek na półce z książkami i znalazłem zawieruszone różne promówki, a wśród nich... Zandelle - Vengance Rising Smile

Jutro posłucham i napiszę co i jak Smile

gumbyy

Posłuchałem "Vengeance Rising" i generalnie bez szału...

gumbyy

Zmieniłem temat, bo już wiadomo, że te koncerty będą z Turbo i Grailknights.

We Wrocławiu zagra jeszcze InDespair Smile

gumbyy

Po wrocławskim koncercie...

InDespair - niewiele słyszałem zajęty czymś innym Wink

Zandelle - bez większego szału, 2 kawałki zainteresowały mnie mocniej.

Grailknights - o kur... Shocked

jak dla mnie to jednak przesada Wink

Turbo - bez większego szału. Element zainteresowania nowym wokalistą był nieaktualny przed tym koncertem i automatycznie ciśnienie mniejsze. Pograli, ale szału nie było.

Frekwencja - DRAMAT Exclamation

We Wrocławiu z koncertami jest co raz gorzej i niedługo nikt tu nie będzie chciał robić koncertów Rolling Eyes

Pozdrowienia dla tych co byli Very Happy

Black Demon

Kilka słów ode mnie.

Na InDespair się spóźiłem, bo koncerty coraz częściej zaczynają się planowo i jakoś nie mogę się do tego przyzwyczaić Wink

Zandelle - taki amerykański heavy/power. Nie znałem zupełnie, ale przyjemnie się słuchało. Pod sceną pustki.

Grailknights - muza do przyjęcia, a całościowo niezły kabaret. Pośmiałem się solidnie z pomysłów Niemców, ale jak to z kabaretami bywa - oglądałem na siedząco. Pod sceną konkretna zabawa, nie zaprzeczę.

Turbo - nowy wokalista dobrze się wpasował w muzykę, choć jest zupełnie inną osobowością niż Grzegorz Kupczyk. Grzegorz to jednak legenda i ciężko tu o jakieś porównania. Koncert odebrałem bardzo pozytywnie, bawiąc się w młynie podczas szybszych kawałków.

Frekwencja faktycznie słaba. Nie wiem, ile było osób w całym klubie, ale myślę, że 100 to max. Pod sceną bawiło się na Grailknights i Turbo kilkadziesiąt osób. Nie wiem, czym to jest podyktowane, ale na TSA w Alibi w 2008 i w Liverpoolu w tym roku kluby pękały w szwach, a na Turbo w 2007 w Madness było średnio, a teraz naprawdę kiepsko. Dla mnie oba te zespoły mają podobny status - legendy polskiego metalu, a muzycznie Turbo jest znacznie ciekawsze. Nie wiem zatem, skąd ta różnica w popularności...

Pozdrowienia dla obecnych Very Happy

gumbyy

Krzysiek [MetalSide]