MetalSide.pl

Marduk · Wysłany: 31 Mar 2011, 20:47 Temat postu:

no to odpuszczam, jutro Death Angel zobaczę w Warszawie więc nie ma co się tłuc taką drogę

gumbyy

Wasyl

dobrze że nie było mnie stać na wyprawę do Katowic bo tylko bym się wkurwił, a tak byłem we Wrocławiu i w zasadzie nic nie straciłem

gumbyy

s7mon

Oficjalne oświadczenie od organizatora:

” Silesian Massacre Festival vol. 2 odbędzie jak planowano 2 kwietnia 2011 w katowickim Megaclubie. Jak już większość z was wie Sodom nie wystąpi w najbliższą sobotę w Katowicach podczas festiwalu. Powodem jest hospitalizacja gitarzysty zespołu Bernda „Bernemanna” Kosty. Z wiadomości które otrzymaliśmy wiadomo że czuje się on już lepiej. Ustaliliśmy razem z agencją bookingową zespołu, że koncert w Katowicach odbędzie się w innym terminie, który będzie podany jak tylko będziemy znali wszystkiego szczęgóły na ten stanu zdrowia Bernemanna i jego powrotu do czynnej działalności koncertowej. Pozostałe zespoły wystąpią w sobotę w Katowicach, a pozostali headlinerzy czyli Death Angel i Hirax będą mieli wydłużone sety. Bilety w dniu koncertu będą kosztować tyle samo co w ostatniej puli co w przedsprzedaży - 110zł. Wszystkie bilety zakupione dotychczas oraz te które zostaną nabyte będą ważne zarówno w najbliższa sobotę, ale także zachowują ważność na powtórny koncert Sodoma, którego termin podamy niedługo. Bilety nie podlegają zwrotowi. Życzymy zdrowia Bernemannowi i zaprasza już w sobotę do Megaclubu”

Piotr Płoszyński
Agencja Artystyczna Piona-Art

Rozpiska występów:
15:00 - otwarcie bram
15:30 - 16:00 Vates
16:10 - 16:40 Deathinition
16:50 - 17:20 The Crossroads
17:30 - 18:00 Retribution
18:10 - 18:50 Majster Kat
19:00 - 19:40 Suicidal Angels
19:50 - 20:30 Horrorscope
20:45 - 22:00 Hirax
22:15 - 00:00 Death Angel

Przynajmniej Death Angel dostanie masę czasu. I ciekawe, kiedy będzie drugi termin koncertu Sodom.

Coffin

No i zajebiście, DA dostało w uj czasu, a Sodom przyjedzie w innym terminie i też go będzie miał masę Smile

gumbyy

s7mon

Zamiast Horrorscope zagra Świniopas. Coś dziwnego się dzieje...

Coffin

Dzisiaj się poważnie nad sprzedażą biletu zastanawiałem bo średnio mam czas (jutro od rana muszę być na nogach), no ale nie było chętnego..

gumbyy

"Horrorscope nie wystąpi na dzisiejszym koncercie w katowickim Mega Clubie, gdyż organizator Piotr "Piona" Płoszyński, pomimo tego, że zespół stawił sie w pełnej gotowości, ze sprzętem i przystał wcześniej, ostatecznie na "żenujące warunki", które organizator uściślił dopiero 3 dni przed imprezą, uznał że stosownym jest niedopuszczenie zespołu do koncertu. Organizator, nie zgodził się także aby zespół Horrorscope wziął udział w koncercie, wykorzytsując pracę swojego zaufanego akustyka oraz tzw. technicznego zespołu, gwarantujących muzykom komfort gry na scenie. Jako muzycy świadomi tego co chcemy zaprezentować nie dopuszczamy do sytuacji gdy nasze brzmienie zalezy od postronnych osób, to jest standard, o ktorym nie trzeba się rozwodzić. O szczegółach nieprofesjonalnego podejścia, nieszczerych intencji Agencji nie warto pisać. Wszystkich zainteresownych naszym występem, pragniemy zawewnić, że dołożylismy wszelkich starań i wykazaliśmy maksimum dobrych chęci aby wziąć udział w tym wydarzeniu. Możecie być pewni, że nasze podejście i zaangażowanie w to co robimy nie zmienia się od lat."

Rolling Eyes

diffluggia

Sodom zapowiedziany na 17 września

s7mon

Moje wrażenia po koncercie:
Majster Kat - fajny thrash w bardziej klasycznej odmianie, Janosik-kastrat na wokalu i zajebiste intro. Generalnie pozytyw.
Suicidal Angels - z płyt nie porywają, jak dla mnie raczej druga liga. Natomiast koncert zajebisty, myślałem, że mi głowa odpadnie Wink

Hirax - w sumie trudno opisać ten koncert, to po prostu trzeba było zobaczyć. Myślę, że nie będzie przesadą, gdy powiem, że przyjęliśmy ich po królewsku. Nieustanny stage diving, świetny mosh, udało się zrobić przyzwoity circle pit. Był moment, kiedy około 7-8 osób (w tym ja) weszło na scenę i napierdalało wraz z zespołem Wink

No i podczas odśpiewywania "oleee, ole ole ole, hirax, hirax!' po raz nty, dostałem prosto do ręki mikrofon od Katona Wink

Mimo, że nie słucham ich na co dzień, to muszę przyznać, że rozkurwili.
Death Angel - na nich w sumie liczyłem najbardziej. Muzycznie zdecydowanie najlepiej, chociaż na początku mnie nie przekonali. Dopiero przy 'Seemingly Endless Time' zaczęła się, przynajmniej dla mnie, dobra zabawa. Mimo że nie byli lepsi od Hirax, to i tak koncert fantastyczny. No i złapałem kostkę od Teda Wink

gumbyy

Ile było ludzi?

s7mon

Cholera, trudno mi oszacować. Ale sądzę, że ok. 500-600.

Coffin

Mniej niż na Sabatonie Smile