Forum MetalSide.pl
Forum serwisu MetalSide.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Drinki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MetalSide.pl Strona Główna -> O Wszystkim
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gumbyy
Redakcja


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 2 Paź 2011, 13:24    Temat postu:

Eyesore napisał:
taaaa, a dzisiaj zdycham. tez klasyka.

Laughing cheers
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gil-galad



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: 14 Paź 2011, 12:26    Temat postu:

W ubiegły weekend odkryłem Rob Roy'a. Rewelacja! Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eyesore



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z daleka

PostWysłany: 11 Lut 2012, 14:58    Temat postu:

Wczoraj napilem sie Long Island Ice Tea, ktory bardzo mi zasmakowal, ale wypilem tylko jednego, bo skupialem sie na piwie. Wodka, gin, tequila, rum i triple sec (do dzisiaj nie wiedzialem nawet co to takiego jest ten triple sec), cytrynka i cola.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vader



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice

PostWysłany: 11 Lut 2012, 21:20    Temat postu:

Eyesore napisał:
Wczoraj napilem sie Long Island Ice Tea, ktory bardzo mi zasmakowal, ale wypilem tylko jednego, bo skupialem sie na piwie. Wodka, gin, tequila, rum i triple sec (do dzisiaj nie wiedzialem nawet co to takiego jest ten triple sec), cytrynka i cola.

Killer drink Very Happy Choć jak dla mnie ciut za dużo alkoholu no i cola, za którą nie przepadam Smile
Ja ostatnio piłem sambucę paloną w ustach. Wcześniej znałem wersję klasyczną(palona w koniakówce) i Flaming Lamborghini. To jednak nic przy tej wersji - hardcore w 100%. Sambucę trzymacie w ustach i szeroko je otwieracie. Barman przystawia zapalniczkę i podpala sambucę w ustach. Następnie sypie w usta cynamon. Potem zamykamy usta i łykamy gorący alkohol. Jest to bardzo ważne, bo można połknąć płonący alkohol, co niewątpliwie skończyłoby się wizytą w szpitalu. Niemniej wrażenia genialne a i smakowo to najlepsza opcja jeśli chodzi o ten likier.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield



Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa

PostWysłany: 11 Lut 2012, 21:30    Temat postu:

Zazwyczaj piję łiskacza bez dodatków, najwyżej z lodem ale raz na rok mała domieszka coli nie jest zła.

Ostatnio zmieniony przez Garfield dnia 11 Lut 2012, 21:31, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eyesore



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z daleka

PostWysłany: 12 Lut 2012, 01:10    Temat postu:

Vader napisał:
Eyesore napisał:
Wczoraj napilem sie Long Island Ice Tea, ktory bardzo mi zasmakowal, ale wypilem tylko jednego, bo skupialem sie na piwie. Wodka, gin, tequila, rum i triple sec (do dzisiaj nie wiedzialem nawet co to takiego jest ten triple sec), cytrynka i cola.

Killer drink Very Happy Choć jak dla mnie ciut za dużo alkoholu no i cola, za którą nie przepadam Smile

no 5 "shotow" w jednym drinku to ilosc niemala. Smile ale prawie alkoholu nie czuc.

Vader napisał:
Ja ostatnio piłem sambucę paloną w ustach. Wcześniej znałem wersję klasyczną(palona w koniakówce) i Flaming Lamborghini. To jednak nic przy tej wersji - hardcore w 100%. Sambucę trzymacie w ustach i szeroko je otwieracie. Barman przystawia zapalniczkę i podpala sambucę w ustach. Następnie sypie w usta cynamon. Potem zamykamy usta i łykamy gorący alkohol. Jest to bardzo ważne, bo można połknąć płonący alkohol, co niewątpliwie skończyłoby się wizytą w szpitalu. Niemniej wrażenia genialne a i smakowo to najlepsza opcja jeśli chodzi o ten likier.

kurde, co za akrobatyka, normalnie jak artysta cyrkowy.


Ostatnio zmieniony przez Eyesore dnia 12 Lut 2012, 01:11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vader



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice

PostWysłany: 12 Lut 2012, 18:10    Temat postu:

Żadna akrobatyka. W Rumunii tak się właśnie pije Sambucę Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eyesore



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z daleka

PostWysłany: 14 Lut 2012, 13:06    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

uwielbiam irish creams (bo sa slodziutko-smietankowe).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eyesore



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z daleka

PostWysłany: 4 Mar 2012, 00:12    Temat postu:

dzisiaj kolejny irish cream (wlasnie mi sie troche wylalo hehe) - baileys, czyli w zasadzie ten oryginalny i zarazem najdrozszy. po raz pierwszy pije, bo zawsze wolalem tansze substytuty i teraz wiem, ze w przyszlosci tylko te tansze bede kupowal - w smaku niewielka roznica, a nawet jest wg mnie troche gorszy niz inne, a w cenie kolosalna.
strasznie kaloryczne to cholerstwo jest - 100ml - 320kcal. dla porownania cola, na ktora wszyscy narzekaja, ze sam cukier - 40kcal. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eyesore



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z daleka

PostWysłany: 3 Wrz 2012, 14:48    Temat postu:

w sobote cwiartka tequili poszla.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
747



Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: 16 Sty 2014, 16:35    Temat postu:

Whisky z colą,gin z tonikiem,mojito,owocowe drinki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vader



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice

PostWysłany: 18 Sty 2014, 16:35    Temat postu:

Whisky tak, ale w żadnym razie z colą. Chodzi przecież o delektowanie się smakiem whisky, nie zabijanie go Smile
Gin z tonikiem? Może być, choć to bardzo "babski" drink.
Mojito jak najbardziej, ale tylko latem.
Owocowe drinki? Jak najbardziej. Tutaj praktycznie lubię wszystko, najbardziej chyba Mai-Tai. Jeżeli mówimy o drinkach, nie sposób nie wspomnieć o Bloody Mary, która to jest absolutnie najlepszym remedium na kaca. Inna sprawa, że jest to jedyny drink, który nie zostawia "alkoholowego wyziewu". Oczywiście musi być odpowiednio przyrządzony. Pewnego razu zamówiłem Krwawą Mary, i aż oczy przecierałem ze zdumienia. Lód? Cytryna? Jak można tak dokumentalnie spieprzyć tak prostego drinka?!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
747



Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: 18 Sty 2014, 20:44    Temat postu:

Odnośnie tego whisky,to właśnie są dwie grupy ludzi,czyli ci co piją go wyłącznie z colą i ci ,którzy uważają że to profanacja i że jak można wydawać tyle pieniędzy na whisky żeby później mieszać ją z colą Smile Uważam , że jeśli ktoś lubi z colą ,to jego sprawa i w koncu jego pieniądze Smile Ja nie jestem żadnym znawcą i tak jak pisałem w temacie whisky, samą mogę wypić ,ale preferuję z colą .Raz piłem whisky z sokiem pomarańczowym ,ale to już jest kompletny niewypał Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gil-galad



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: 29 Sty 2014, 11:05    Temat postu:

Vader napisał:
Whisky tak, ale w żadnym razie z colą. Chodzi przecież o delektowanie się smakiem whisky, nie zabijanie go Smile
Gin z tonikiem? Może być, choć to bardzo "babski" drink.
Mojito jak najbardziej, ale tylko latem.
Owocowe drinki? Jak najbardziej. Tutaj praktycznie lubię wszystko, najbardziej chyba Mai-Tai.

Whisky whisky nierówna. Są takie, które tworzono z myślą o drinkach i które do picia bez dodatków niespecjalnie się nadają (większość standardowych blendów z Johnnie Walker Red Label i Ballantine's Finest na czele - chcesz się delektować ich smakiem? powodzenia Wink) i takie, których lanie do drinków jest delikatnie mówiąc średnio uzasadnione (szlachetniejsze blendy i praktycznie wszystkie single malty). Tzn. oczywiście można, bo i kto bogatemu zabroni, ale jeśli później w ślepym teście konsument nie jest w stanie rozróżnić, czy drink został przygotowany na bazie whisky za 50 zł, 250 zł cz 1250 zł, to jest to już jakiś temat do przemyśleń.
Co do drinków na bazie whisky, z colą wychodzi straszny ulepek. Polecam natomiast whisky z czerwonym wermutem (Rob Roy aka Manhattan).
Gin z tonikiem babski?! To jak określić Mojito? Surprised
Powrót do góry
Zobacz profil autora
747



Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: 29 Sty 2014, 14:18    Temat postu:

Vader ,wytłumacz się jeszcze z tego
Vader napisał:
z colą jest przepyszna Smile bez tak srednio mi podchodzi...
Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MetalSide.pl Strona Główna -> O Wszystkim Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin