Forum MetalSide.pl
Forum serwisu MetalSide.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Albumy koncertowe
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MetalSide.pl Strona Główna -> Ogólnie o muzyce metalowej
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Herman



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Posen

PostWysłany: 1 Maj 2006, 16:48    Temat postu: Albumy koncertowe

Chleb powszedni Cool
przyznam się, nie lubie słuchac koncertówek, ale jest taka jedna która uwielbiam, no moze dwie

-Arena -Breakfast in Biarritz (gdyby nie oklaski i okrzyki, to powiedział bym że to studyjny album, wszyskto czysto, pięknie, zagrane perfekcyjnie, nawet 20 minutowy Moviedrome Shocked

-Iron Maiden -Live after Death (ma swoje lata, ale i tak mnie porywa, swoimi czasy miałem nawet podwójny winyl Cool )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stratovaria



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 1 Maj 2006, 17:03    Temat postu:

Również nie słuchuję koncertówek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gumbyy
Redakcja


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 1 Maj 2006, 17:05    Temat postu: Re: Albumy koncertowe

Herman napisał:
nie lubie słuchac koncertówek

Shocked No to jestem zabity... ja koncertówki wszystkie uwielbiam... baardzo lubię słuchać Smile Praktycznie każdej kapeli, której słucham płyt studyjnych, to słucham koncertówek. No jeśli takie mają Wink Podobnie z bootlegami. Bardzo lubię słuchać, a jak są w świetnej jakości, to nawet bardziej wolę niż oficjalne "live".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stratovaria



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 1 Maj 2006, 17:07    Temat postu:

Cytat:
No to jestem zabity


Przeczytaj mojego posta wyżej, może Cię dobije Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gumbyy
Redakcja


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 1 Maj 2006, 17:09    Temat postu:

No jestem zabity i dobity...

Przecież takie "Alive in Athens" Iced Earth, czy też "Live Shit" to moc i potęga... Jak można tego nie słuchać?

Ps.
Strati --> a "Ready for Boarding"? Shocked przecież to super koncert jest Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stratovaria



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 1 Maj 2006, 17:12    Temat postu:

gumbyy napisał:
No jestem zabity i dobity...

Przecież takie "Alive in Athens" Iced Earth


Oczywiście że potęga ale nie sprawia mi takiej przyjemności jak słuchanie studyjnych płyt IE. Słuchałam AiA może z 2 razy w życiu.

Laughing Jedyne koncertówki jakie mam na oryginałach to "Koncert w trójce" Artrosis i "Live" Doro.

Cytat:
Strati --> a "Ready for Boarding"?


To samo jak z AiA - dobre, mocne etc ale taka jednostrzałówka, można raz do roku posłuchać.
Zresztą mam na kasecie Very Happy Pewnie kiedys kupie oryginal na CD bo to w koncu RW ale pewnie nieczęsto bede siegać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Gość





PostWysłany: 1 Maj 2006, 17:18    Temat postu:

Ja mam do koncertówek podejście umiarkowane, ale czasami bardzo lubię posłuchać, zwłaszcza jak są trochę inne niż rzeczy studyjne. Bardzo lubię

Pink Floyd - "Is There Anybody Outhere" - za nowe kawałki uzupełniające "The Wall"; "PULSE" - za klimat i całą "Ciemną Stronę" na żywo...
Rush "Rush In Rio"
A jeśli chodzi o metalowe zespoły:
ostatnio zakochaem się w "12:5" Pain Of Salvation - genialny koncert i z wiadomych przyczyn inny niż wersje studyjne. K
oncertówek DT także słucha się całkiem przyjemnie.
Poza tym oczywiście "Live After Death" czy "Live Insurrection" Halforda - tożto klasyka.
Jeśli chodzi o bootlegi to bardzo lubię "Live In Progresja 2004" Riverside'u, gdzie są już utwory z wydanej półtoraroku później "SLS" - brzmi to ciekawie.
Powrót do góry
ignacy



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wwa/Suwałki

PostWysłany: 1 Maj 2006, 18:15    Temat postu:

Nie lubie - zadko slucham. Wiekszosc omijam szerokim lukiem ale:
In Flames - beznadziejna koncertowka, bootlegi tez sa do bani. Na ktoryms graja na rozstrojonych gitarach (chyba gothenburg'99)
COB - Ich jedyna koncertowka (rowniez z Tokyo) srednio mi przypada do gustu.
Crematory - jak dla mnie porazka
Therion - Live In Midgard - dobra koncertowka ale tez mnie nie powala na kolana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vader



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice

PostWysłany: 1 Maj 2006, 18:27    Temat postu:

Kiss - Alive III - Walki brzmia lepiej niz studyjnie. Ta koncertowke bardzo lubie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Herman



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Posen

PostWysłany: 1 Maj 2006, 19:40    Temat postu:

Cytat:
Cytat:
Przecież takie "Alive in Athens" Iced Earth


Oczywiście że potęga ale nie sprawia mi takiej przyjemności jak słuchanie studyjnych płyt IE

no dokładnie Strati :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gumbyy
Redakcja


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 1 Maj 2006, 19:55    Temat postu:

No ale chyba logiczne jest, że ja słucham także studyjnych krążków Rolling Eyes

A wykonania live często mają to, czego nie ma na regularnych krążkach. Często te koncertowe wykonania przypominają mi koncert na którym byłem, a czasami są po prostu "lepsze" w odbiorze niż stare, studyjne wersje tych samych utworów. Prostym przykładem, jest tutaj utwór Iron Maiden "Fear of the Dark". Na płycie dosyć przeciętny, a dopiero na koncercie zyskujący swój blask Smile

Lubię posłuchać "żyjącej" publiczności, czasami można wręcz poczuć atmosferę koncertu...

Czasami zespoły serwują niezłe niespodzianki, np. kilka fragmentów różnych utworów odegranych jago tzw. medley, czasami można usłyszeć "genialne" wpadki (ale to na bootlegach). Zapominający fragmentu tekstu Bruce Dickinson w "Hallowed By Thy Name", na "Somewhere in Pittsburgh '87". Nie wspomnę o słuchaniu bootlega z koncertu na którym się było Smile

Dużo tracicie, oj dużo Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keeper



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 1 Maj 2006, 20:11    Temat postu:

Vader napisał:
Kiss - Alive III - Walki brzmia lepiej niz studyjnie. Ta koncertowke bardzo lubie

ziom... to akurat imo ich najgorsza koncertówka! zarzuć 'Alive!' albo 'Alive II' i poczuj różnicę ! Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan Prezes



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze słowiańskich lasów ;)

PostWysłany: 1 Maj 2006, 20:21    Temat postu:

Helloween - Live In The U.K. - Mistrzostwo świata. Exclamation
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LoRdI



Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 1 Maj 2006, 20:22    Temat postu:

uwielbiam koncertówki...
wyjasniac dlaczego nie bede tylko podpisze sie pod ost postem gumbyy'ego

ulubione to oczywiscie KISS Alive I,II,III
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gumbyy
Redakcja


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 1 Maj 2006, 20:34    Temat postu:

Pan Prezes napisał:
Helloween - Live In The U.K. - Mistrzostwo świata. Exclamation

O dokładnie, ten CD jest genialny Smile

Pełno improwizacji, zabaw z publiką... aż chciałoby się być na tym koncercie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MetalSide.pl Strona Główna -> Ogólnie o muzyce metalowej Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin