Forum MetalSide.pl
Forum serwisu MetalSide.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Neoclassical, neofolk, atmospheric
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MetalSide.pl Strona Główna -> Ogólnie o muzyce metalowej
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Angel Black



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 2 Kwi 2008, 15:37    Temat postu:

gorthad napisał:
Czy ja wiem - żaden z tych zespołów do mnie specjalnie nie przemawia, najbardziej chyba Sol Invictus, ale też nie do końca


No ale chcesz czy nie, ale to są zespoły, które położył podwaliny pod ten nurt Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gorthad



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: 2 Kwi 2008, 15:44    Temat postu:

Ale to akurat zupełnie mnie nie interesuje Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angel Black



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 2 Kwi 2008, 15:46    Temat postu:

gorthad napisał:
Ale to akurat zupełnie mnie nie interesuje Wink


Spoko. Kwestia szacunku do zespołów założycieli. Nie muszą Ci się przecież podobać Wink

A tak z innej beczki:

Znacie genialny Les Joyaux De La Princesse?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gorthad



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: 2 Kwi 2008, 16:09    Temat postu:

Angel Black napisał:
Znacie genialny Les Joyaux De La Princesse?


faktycznie, z zupełnie innej beczki Wink

Takie dziwadło, jako ciekawostkę można posłuchać, ale nic poza tym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angel Black



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 2 Kwi 2008, 16:32    Temat postu:

gorthad napisał:
Angel Black napisał:


Znacie genialny Les Joyaux De La Princesse?


faktycznie, z zupełnie innej beczki Wink

Takie dziwadło, jako ciekawostkę można posłuchać, ale nic poza tym.


Zupełnie inna beczka, w sensie nie ta bajka co C93, Sol Invictus...

Facet mnie niezmiernie ujął albumem In Memoriam. Minimalistyczny album neoklasyczny z fragmentami przemówień z czasów wojny, audycji radiowych. Przepiękna rzecz. Inne płyty mniej mnie biorą, w tym kooperacje z Die Weisse Rose.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eyesore



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z daleka

PostWysłany: 2 Kwi 2008, 16:58    Temat postu:

Angel Black napisał:
C93

a ci maja grac za pare dni we wroclawiu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K0stek



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: 2 Kwi 2008, 17:00    Temat postu:

Eyesore napisał:
Angel Black napisał:
C93

a ci maja grac za pare dni we wroclawiu.


Niestety mnie nie będzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angel Black



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 2 Kwi 2008, 17:01    Temat postu:

Eyesore napisał:
Angel Black napisał:
C93

a ci maja grac za pare dni we wroclawiu.


Właśnie patrzę na dwa bilety leżące na półce Cool :wink:

Co do C93, to tutaj odnalazłem takiego zaginionego posta. Dobrze, że jest dostęp do usuniętych tematów (to znaczy trzeba wiedzieć jak Wink ) Laughing :

Z całej tej bandy indywidualności i ekscentryków najbliżej mi do CURRENT 93, chociaż wiadomo, że oni wszyscy (Tibet, Balance, Pearce, Wakeford i Stapleton) mieszali się w obrębie tych zespołów całkiem sprawnie. Właściwie Current 93 zajmuje bardzo ważne miejsce na mojej półce z CD, gdyż kompletnie zmienił moje postrzeganie muzyki w ogóle. Otworzył mi drzwi do zupełnie innej krainy muzycznej i jestem z tego bardzo szczęśliwy. Niestety próby uzupełnienia ich dyskografii idą mi bardzo powoli, ale i tak jestem zadowolony z tych 22CD stojących dumnie na półce (od starych, worldserpentowych wydań z lat 90 przez limity w stylu I Have A Special Plan For This World, aż do zwykłych, regularnych płyt). Trudno powiedzieć, który okres w twórczości C93 cenię sobie najbardziej. To jest niesamowity kosmos i ezoteryka. wiedza tajemna i 'The great in a small'. Bardzo podobają mi się najwcześniejsze, noise'owo-industrialne albumy pełne religijnych odniesień, okultyzmu, crowleya. Nature Unveiled, Dog's Blood Rising - piękne hałasy! Idąc dalej równieża zachwyca Dawn, pełen zgrzytów. Po prostu choroba.

Następny okres, ten jeszcze nie neofolkowy, ale jeszcze trochę hałaśliwy różnie mi podchodzi. Na przykład taki Christ And The Pale Queens Mighty In Sorrow uwielbiam od pierwszego do ostatniego dźwięku, ale z kolei Earth Covers Earth już mnie tak nie kręci. Imperium jest OK. Idąc dalej to albumy z serii Noddy/Goddy, mimo iż niewątpliwie są neofolkowymi pomnikami nie do końca mnie przekonują, chociaż taki "Coal Black Smith" to geniusz! Gdzieś tam się jeszcze Island wplątuje i tę płytę bardzo sobie cenie. Niby new age, niby nawet Bjork tam śpiewa, ale nad całością przewija się klasyczny, tibetowy klimat, klasyczne dla niego koncepty tekstowe ("Falling Back To The Fields Of Rape" czy też pojawiający się kilka płyt później "Lament For My Suzanne"). No i oczywiście chyba najlepsza wersja Crowleymass z kretyńskimi beatami, klawiszami niczym z Akademii Pana Kleksa i ogólną głupawką. I właściwie od tego momentu już jest absolutnie genialnie!

Zaczynając od Thunder Perfect Mind...To już jest neofolk w postaci idealnej! No i ta miażdżąca końcówka albumu w postaci ambientowych utworów tytułowych i noise'oweg Hitler As Kalki! Niszczy! A kolejne trzy płytki - na nie już mi słów brakuje. Najpierw Lucifer Over London z sabbathowym intrem, świetnymi chórkami Jhonna Balance'a i genialną końcówką, której melodia pojawia się znów w Seven Seals. Geniusz. Of Ruine Or Some Blazing Starre - kolejny monument. Akustyczna, mistyczna i menstruacyjna płyta. No i na końcu przepiękny Tamlin. W zasadzie wtedy Tibet mógł już dać spokój, bo wniósł się na totalne wyżyny. Ale nie dał. I dostaliśmy trylogię The Inmost Light, której każdy dźwięk wręcz hipnotyzuje. Od zapętlonego sampla z kobiecym śpiewem, przez genialne Blood Bells Chime aż do All The Pretty Little Horses zaśpiewanej przez Shirley Collins. I w tym momencie chyba się pewien okres skończył. Tibet zdaje się wyczerpał neofolkową stylistykę i porzucił ją na kilka lat, żeby wrócić do niej w 2006 i odnieść sukces.

A przez ten czas nagrał kupę świetnych rzeczy, jakże różniących się od tego co robił wcześniej. Wyciszona Soft Black Stars, hipnotyczna Sleep Has His House. Opróćz tego choroby w stylu genialnego I Have A Special Plan For This World, Faust i In A Foreign Town In A Foreign Land. Dołujące industrialne drone'y, sprzężenia, ambientowe przestrzenie i Tibet czy to recytujący Ligottiego, czy Stenbocka z pasją i szaleństwem w głosie. Piękne rzeczy, choć tak jak i pierwsze płyty (albo i nawet więĸszość dyskografii) totalnie poza pojęciem 95% słuchaczy muzyki w ogóle. Co tam było dalej? Hypnagogue zapowiadająca nadejście Czarnych Statków. Obie wersje są świetne, ale chyba ta z Mają Eliott jest lepsza. Kilka koncertówek, na których można znaleźć zupełnie inne wersje tych wszystkich genialnych kompozycji. No i teraz nadchodzą Czarne Statki i zaczyna się wysyp płyt. Oczywiście główny sprawca tego zamieszania czyli Black Ships Ate The Sky pokazuje, że Tibet mimo pozornego wyeksploatowania gatunku tworzy zupełnie nową jakoś. Przepiękna płyta. Podobnie jak jej bliźniaczka Black Ships Eat The Sky. No i teraz czekam na Anok Pe: Alep At The Halucinatory Mountain!!! Już w październiku powinna być!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eyesore



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z daleka

PostWysłany: 2 Kwi 2008, 22:07    Temat postu:

Angel Black napisał:
Eyesore napisał:
Angel Black napisał:
C93

a ci maja grac za pare dni we wroclawiu.

Właśnie patrzę na dwa bilety leżące na półce Cool :wink:

jak wrocisz, naskrob chociaz ze 2 zdania jak bylo Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elven Queen



Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 3 Kwi 2008, 00:54    Temat postu:

Ja nie bardzo sie orientuje w temacie... Dla mnie "klimaty" to m.in. Burzum hehe; troche jestem glucha na inne rzeczy Wink Bo norweski mamut dawno przydepnal mi uszy;)
Ale Jarek wspominal o Current 93 i to z checia poznam blizej:) Bo te klimatyczne utwory w wykonaniu Tibeta sa przepiekne i magiczne... Bo tzw. 'choroba', czyli duze zakrecenie raczej nie bardzo mi pewnie podejdzie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angel Black



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 3 Kwi 2008, 01:13    Temat postu:

Elven Queen napisał:
Ja nie bardzo sie orientuje w temacie... Dla mnie "klimaty" to m.in. Burzum hehe; troche jestem glucha na inne rzeczy Wink Bo norweski mamut dawno przydepnal mi uszy;)
Ale Jarek wspominal o Current 93 i to z checia poznam blizej:) Bo te klimatyczne utwory w wykonaniu Tibeta sa przepiekne i magiczne... Bo tzw. 'choroba', czyli duze zakrecenie raczej nie bardzo mi pewnie podejdzie...


Generalnie w temacie mówimy o tego typu rzeczach:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gorthad



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: 3 Kwi 2008, 01:18    Temat postu:

Elven Queen, posłuchaj Wardruna, jakoś mam przeczucie że może sie podobać Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ignacy



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wwa/Suwałki

PostWysłany: 3 Kwi 2008, 01:26    Temat postu:

Trochę w inny klimat, ale w sumie też neofolk. Polecam Tenhi.
http://www.youtube.com/watch?v=ti7AGjvGcn0

O ROME było chyba w innym wątku i też zdecydowanie sympatyczne granie.

Tyle z tego słucham, może kiedyś będzie czas na więcej :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elven Queen



Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 3 Kwi 2008, 10:37    Temat postu:

gorthad napisał:
Elven Queen, posłuchaj Wardruna, jakoś mam przeczucie że może sie podobać Wink


Dzieki, Gorthad Smile Na pewno poslucham; a co do C93 - to Jarek na pewno bedzie wiedzial, co mi doradzic w 'moim klimacie' i postaram sie nie marudzic jak Grzesiu 'to za wolne, a to za szybkie' hehe;)

Oczywiscie czekam na relacje z koncertu we Wroclawiu!

Eyesore - Autumn Tears Rolling Eyes Ale ten zenski wokal Confused Ale rozumiem, ze Ci sie podoba Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elven Queen



Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 4 Kwi 2008, 17:40    Temat postu:

Gorthad, nie pomylilas sie, Warduna jak znalazl dla mnie haha:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MetalSide.pl Strona Główna -> Ogólnie o muzyce metalowej Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 2 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin