Forum MetalSide.pl
Forum serwisu MetalSide.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Stare dobre czy Nowe dobre??
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MetalSide.pl Strona Główna -> Ogólnie o muzyce metalowej
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gumbyy
Redakcja


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 27 Sie 2009, 14:33    Temat postu:

K0stek napisał:
Wszystko co bardziej ekstremalne, złożone czy eksperymentalne.

Co bardziej od czego Wink

Ekstremalny wyziew grind-core jest bardziej wymagający niż np. jakiś techniczny thrash?

To jest bardzo uznaniowe zresztą... dla kogoś ekstrema to Testament, a dla innego Immortal. Każdy musi to ocenić według siebie.

K0stek napisał:
Klasycznie pojmowany metal, który jest przecież muzyką stricte rozrywkową wręcz powinien cechować się pewną dozą chwytliwości.

Każda muzyka jest "rozrywkowa". Po co słuchasz nawet tej wymagającej muzyki?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K0stek



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: 27 Sie 2009, 15:09    Temat postu:

gumbyy napisał:
Ekstremalny wyziew grind-core jest bardziej wymagający niż np. jakiś techniczny thrash?


Mi chodziło o ekstremę jednak w trochę innym sensie. Wiadomo, że dużo zależy tu od konkretnej płyty, bo death metal czy grind core również może nieźle "bujać". Ekstremalne granie to takie które nie jest przyjazne dla słuchacza i często wymaga od niego dozy samozaparcia żeby się przez nie przebić.

Cytat:
To jest bardzo uznaniowe zresztą... dla kogoś ekstrema to Testament, a dla innego Immortal. Każdy musi to ocenić według siebie.


Wiadomo, że każdy ma tam jakieś swoje wyznaczniki, ale np. stwierdzenie, że Hammerfall jest bardziej ekstremalny niż Slayer (sorry za banalny przykład Laughing) jest zwyczajnie błędne.

Cytat:
Każda muzyka jest "rozrywkowa". Po co słuchasz nawet tej wymagającej muzyki?


Muzyki na ogół słucha się dla przyjemności, ale nie każda muzyka jest rozrywkowa. (bez cudzysłowia)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gumbyy
Redakcja


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 27 Sie 2009, 15:17    Temat postu:

K0stek napisał:
Muzyki na ogół słucha się dla przyjemności

Skoro jej słuchasz dla przyjemności, czyli dla rozrywki Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raul



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2767
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

PostWysłany: 27 Sie 2009, 15:20    Temat postu:

to jak to jest bo ja juz nie wiem:
AC/DC jest gorsze czy lepsze niz Dillinger Escape Plan?
Black z klawiszami jest "ambitniejszy" niz thrash z jedna gitara?
I zeby wiedziec czy dana plyta jest swietna czy nie musze sciagac duzo mp3ek?

dziwne te wnioski wychodza Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K0stek



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: 27 Sie 2009, 15:30    Temat postu:

gumbyy napisał:
K0stek napisał:
Muzyki na ogół słucha się dla przyjemności

Skoro jej słuchasz dla przyjemności, czyli dla rozrywki Wink


[...] ale nie każda muzyka jest rozrywkowa. (bez cudzysłowia)


Raul napisał:
to jak to jest bo ja juz nie wiem:
AC/DC jest gorsze czy lepsze niz Dillinger Escape Plan?


Ja tam wolę DEP (nie jestem wielkim fanem AcepiorunDece), ale generalnie ciężko jest porównać tak odmienne zespoły zarówno jeśli chodzi o stylistykę jak i ramy czasowe. Jedno jest pewne: jednym i drugim nie można odmówić energii i radości z grania. (DEP mają jej chyba aż nadto Laughing).

Cytat:
Black z klawiszami jest "ambitniejszy" niz thrash z jedna gitara?


Black z klawiszami może zawierać zbliżoną ilość muzycznej "wsi" co jakiś power o smokach. Tyle tylko, że założenia gatunku są zgoła inne.

Cytat:
I zeby wiedziec czy dana plyta jest swietna czy nie musze sciagac duzo mp3ek?


Laughing


Ostatnio zmieniony przez K0stek dnia 27 Sie 2009, 15:34, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
(DeaDe)



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1387
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gilowice

PostWysłany: 27 Sie 2009, 17:15    Temat postu:

Wbrew pozorom ostatnie pytanie Raula to jedynie mądre pytanie. Odpowiedź brzmi tak. Jak ściągasz więcej mp3, to masz więcej punktów odniesienia. Dopóki ktoś nie pozna Mayhem, może uważać, ze świetna jest Blackulla.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krwawisz



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pekin

PostWysłany: 27 Sie 2009, 18:05    Temat postu:

Ale czy naprawdę, żeby ocenić muzykę potrzebne nam są punkty odniesienia w postaci milionów przesłuchanych płyt? Coś mi tu nie pasi... Jeśli uważasz, że Blackulla jest świetna to widocznie taka jest. Jeśli odpowiada ci taka muzyka - dla ciebie właśnie ona może być świetna. Nie musisz znać Mayhem żeby to wiedzieć. Nie szukamy tu uniwersalnych wzorców "świetności" bo takich nie ma. Dobre jest to co tobie się podoba a nie to co po odniesieniu do 15 innych plyt - powinno ci się podobać.

Ostatnio zmieniony przez Krwawisz dnia 27 Sie 2009, 18:08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
(DeaDe)



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1387
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gilowice

PostWysłany: 27 Sie 2009, 18:19    Temat postu:

1. Tacy ludzie nie mają prawa wypowiadać się publicznie (Wink). Zacznie Cię taki przekonywać do Blackulli...
2. Po co się masturbować, jak można uprawiać seks?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krwawisz



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pekin

PostWysłany: 27 Sie 2009, 18:22    Temat postu:

Haha Smile Ja nikogo nie przekonuje. Blackulla to tylko przykład Smile

Zastanawia mnie tylko jedno. Idąc twoim tokiem myślenia nie mogę uważać najnowszego krążka Novembers Doom za świetny bo być może nie znam 454 innych płyt, które twoim zdaniem są lepsze... Dziwne to i pokrętne Wink


Ostatnio zmieniony przez Krwawisz dnia 27 Sie 2009, 18:25, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K0stek



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: 27 Sie 2009, 18:45    Temat postu:

Generalnie zgadzam się z DD z jednym tylko zastrzeżeniem. Otóż lepiej przesłuchać 50 albumów po kilka z różnych szufladek (oczywiście wybierając te co lepsze i będące swoistymi wyznacznikami gatunku) niż 100 z jednej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Herman



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Posen

PostWysłany: 27 Sie 2009, 18:55    Temat postu:

Dobra, a wracając do tematu...
Kostek, pamiętasz? Kiedyś mi mówiłeś jak rozmawialiśmy o Mastodon, że "ktoś musi w końcu pchać ten wózek z napisem "metal"". (metal ogólnie).
I tak to jest, zgadzam się... nowe rzeczy wcale nie muszą być złe. Oczywiście są inne niż te starsze, ale to chyba normalne. Są młode zespoły co nadal będą grać jak 20 lat temu, a gro młodych kapel raczej patrzy już w przyszłość - i to będzie nadal metal, a nawet dobry metal.

Poza tym, nawet starzy wyjadacze potrafią się zmienić, przykład - Slayer - postawmy obok siebie SOH i GHUA. Jedni powiedzą że to podążanie za modą, że Slayer dał dupy, wcale nie, GHUA to zajebista płyta, kawałki zagrane nowocześnie, bo przecież Slayer też musi pchać ten "wózek"




no, to teraz idę na piwo Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K0stek



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: 27 Sie 2009, 19:04    Temat postu:

Herman napisał:
Dobra, a wracając do tematu...
Kostek, pamiętasz? Kiedyś mi mówiłeś jak rozmawialiśmy o Mastodon, że "ktoś musi w końcu pchać ten wózek z napisem "metal"". (metal ogólnie).
I tak to jest, zgadzam się... nowe rzeczy wcale nie muszą być złe. Oczywiście są inne niż te starsze, ale to chyba normalne. Są młode zespoły co nadal będą grać jak 20 lat temu, a gro młodych kapel raczej patrzy już w przyszłość - i to będzie nadal metal, a nawet dobry metal.


...a nawet zajebisty metal Wink

Cytat:
Poza tym, nawet starzy wyjadacze potrafią się zmienić, przykład - Slayer - postawmy obok siebie SOH i GHUA. Jedni powiedzą że to podążanie za modą, że Slayer dał dupy, wcale nie, GHUA to zajebista płyta, kawałki zagrane nowocześnie, bo przecież Slayer też musi pchać ten "wózek"


To jest świetny przykład z tym GHUA. Very Happy Szczerze mówiąc niezbyt mi się ten krążek na początku podobał. Ale teraz nie dość, że się do niego przekonałem, to uważam, że zostawia w tyle zachowawcze Christ Illusion do którego po zachwycie jaki towarzyszył niedługo po premierze nie mam już za bardzo ochoty wracać. A God... to materiał stosunkowo (chociaż jak na Slayer to bardzo) nowoczesny, świetnie brzmiący i przede wszystkim bezkompromisowy. Tak powinno się obecnie grać METAL.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
(DeaDe)



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1387
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gilowice

PostWysłany: 27 Sie 2009, 22:50    Temat postu:

Krwawisz napisał:
Haha Smile Ja nikogo nie przekonuje. Blackulla to tylko przykład Smile

Zastanawia mnie tylko jedno. Idąc twoim tokiem myślenia nie mogę uważać najnowszego krążka Novembers Doom za świetny bo być może nie znam 454 innych płyt, które twoim zdaniem są lepsze... Dziwne to i pokrętne Wink


1. Nie mówię, że Ty przekonujesz, ale osoba, która przesłuchała Blackullę.
2. Możesz uważać za świetny, ale im więcej znasz, tym bardziej wiesz, o ile się mylisz/że masz rację Wink.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
(DeaDe)



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1387
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gilowice

PostWysłany: 27 Sie 2009, 22:54    Temat postu:

K0stek napisał:
Generalnie zgadzam się z DD z jednym tylko zastrzeżeniem. Otóż lepiej przesłuchać 50 albumów po kilka z różnych szufladek (oczywiście wybierając te co lepsze i będące swoistymi wyznacznikami gatunku) niż 100 z jednej.


Generalnie zgadzam się. Jedno tylko zastrzeżenie Wink: ja lubię poznawać gatunek ponad niezbędne minimum. Dzięki temu odkryłem takie perełki jak Neutral czy Tocadisco. Gdyby jednak było takie ograniczenie, o jakim piszesz, to wybrałbym oczywiście klasyków gatunku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RopaT



Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Opole

PostWysłany: 30 Sie 2009, 17:07    Temat postu:

A mi z grubsza chodziło o to, czy jesli ostatnie 2 albo 3 albumty totalnego klasyka, sa niezadowalające, to wolicie posłuchać po raz milionowy album znany na pamiec, czy jakąś nową kapele grająca mniej więcej to samo co tamci 20 lat temu, taka świerzonka, ze szczeniacką zajawką....

number of the beast, bo "czołg" jest do dupy, czy Enforcer bo czołg jest do dupy...?

a nie interesuje mnie czy ściągniecie Enforcera z netu, a czołg macie na kasecie nagrany od kolegi taty...

...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MetalSide.pl Strona Główna -> Ogólnie o muzyce metalowej Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin