Forum MetalSide.pl
Forum serwisu MetalSide.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ulubiony wokalista
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MetalSide.pl Strona Główna -> Ogólnie o muzyce metalowej
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sas



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 16 Mar 2006, 23:12    Temat postu:

z hewi - erick addams Smile (bo umie), Rock'n'Rolf (bo nie umie a mimo to umie Smile )
z szatanów- vorph(alack) z samaela - bo ani nie skrzeczy ani nie wrzeszczy a mimo to znakomicie brzmi
z wikingów - vintersorg (tak powinien brzmiec skandynawski bard Smile )

"Cronos, Quorthon, Midnight..." - QUORTHON ? z calym szacunkiem te jego krzyki wpasowywaly się znakomicie w klimat Hammerhearta, ale jak jęczy na Tłajlajcie to jednak psuje efekt Smile


z kolei najgorszy wokal jaki w życiu słyszałem to chyba ten pan z Gatteringa "Almost a Dance" - az sie plakac chce Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angel Black



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 16 Mar 2006, 23:23    Temat postu:

Quorthon pokazał, że był wokalistą który potrafi się odnaleźć w różnych stylistykach.

Najgorszy wokal? Posłuchaj metroseksualisty z Visions Of Atlantis Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krwawisz



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pekin

PostWysłany: 17 Mar 2006, 00:42    Temat postu:

Angel Black napisał:

Najgorszy wokal? Posłuchaj metroseksualisty z Visions Of Atlantis Twisted Evil


Fakt. Tragedia. Wogóle ten zespół jako całość to jedno wielkie nieporozumienie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angel Black



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 17 Mar 2006, 00:44    Temat postu:

Nie do końca. Mają potencjał, niezłą wokalistkę, kontrakt...Ale nie mają własnego pomysłu na muzykę Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan Prezes



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze słowiańskich lasów ;)

PostWysłany: 17 Mar 2006, 03:46    Temat postu:

Herman napisał:
gówno prawda Laughing nie powiem, jest zajebisty Smile ale ciągle to samo, a taki Dio przy Halfordzie to dopiero bóg Smile poza tym uważam ze sa lepsi wokalisci od Halforda (nawet tacy mało znani jak koles ze Steelheart)

Shocked Dżizus, Herman, jak Ty sobie nagrabiłeś... Halford słaby? To na pewno on? Może masz źle mp3 opisane? :wink: Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
42147



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 17 Mar 2006, 10:12    Temat postu:

skoro jest taki topic, to wklejam swoje typy

Najwspanialsi, moim zdaniem wokaliści, no przynajmniej moi ulubieni:

1. Warrel Dane (Sanctuary/Nevermore) – dlaczego, bo w swoim śpiewie łączy czystość i ekspresję oraz umiejętność zmiany barwy głosu z równoczesną zmianą jej tonacji, śpiew Warrela w Sanctuary zdecydowanie przywodzi na myśl wokale Halforda, a czasem nawet zbliża się do maniery Kinga Diamonda (zwłaszcza jeżeli chodzi o wysokie rejestry i zmiany tonacji), należy jednak dodać, że Dane dysponuje inną barwą głosu niż wymienieni (bliską tej jaką posiada Geof Tate z Queensryche),
2. Bruce Dickinson (Iron Maiden, solo)– potrafi zaśpiewać drapieżnie i operowo (potrafił)
3. Ronnie James Dio (Rainbow, Black Sabbath, DIO)– fenomenalne warunki głosowe, cenię za głębię i moc i „bajkowe” przejścia z balladowych do tych drapieżnych fragmentów utworów
3. James Rivera (Helstar, Destiny's End, Seven Witches) - im starszy , tym lepszy wokalnie!
4. Geof Tate (Queensryche) - ilu wokalistów próbowało go naśladować?
5. Ozzy Osbourne (Black Sabbath, solo) – za to wewnętrzne cierpienie w głosie
6. Harry „The Tyrant” Conklin (Jag Panzer) - za niesamowity wokal, który
sprawia wrażenie przybrudzonego, zachrypniętego, w jego śpiewie można
odnaleźć wpływy Dio, Dickinsona oraz Paula Stanleya z KISS, który jest idolem Harry’ego.
7. Nick Holmes (Paradise Lost)– za to co pokazał na 3,4,5,6 albumie Paradise Lost
8. Matthew Barlow (ex-Iced Earth) – mocny, niski głos idealnie wpasował się w muzę Iced Earth
9. Peter „Peavy” Wagner (Rage) wspaniały śpiew od czasów „Trapped!” do dziś
10.David Wayne (Metal Church, Reverend, solo) – znakomity zachrypnięty wokal

Poza tym cenię sobie takich wokalistów, jak:
T.J. Berry (Catch 22)
Sean Peck (Cage)
Andy B. Frank (Brainstorm)
Messiah Macrolin (Candlemass)
Mike Howe (Metal Church)
Chuck Billy (Testament)
Tom Araya (Slayer)
James Hetfield (Metallica- byłby wyżej, ale na koncertach wypada nieco poniżej oczekiwań, poza tym podoba mi się jego wokal na „Ride the lightning” i to co zrobił na „Czarnym Albumie”)
David Coverdale (Whitesnake)
James La Brie (Dream Theater)
Ian Astbury (The Cult)
Vincent Cavanagh (Anathema, od TSE do Judgement)
Blaze Bayley (Iron Maiden, Solo)
Geddy Lee (Rush)
Zachary Stevens (ex- Savatage)
John Oliva (Savatage)
John Cyriis (Agent Steel)
Charles Rytkonen (Morgana Lefay/Lefay)
Midnight (Crimson Glory)
Fleming Ronsdorf (Artillery)
Mark Shelton (Manilla Road)
Geddy Lee (Rush)
Bono (U2)
Midge Ure (Ultravox, solo)
Aaron Stainthorpe (My Dying Bride)
Bobby "Blitz" Ellsworth (Overkill)
Blaze Bayley (Iron Maiden, solo)
John Bush (Armored saint, Anthrax)
Ian Gillan (Deep Purple)
Chris Bolthendahl (Grave Digger)
David Taylor (Jacobs Dream)
Rob Halford (Judas Priest, solo)
Joe Comeau (Liege Lord, Annihilator)
Brian Soulard (Eidolon)
Dave (White) Godfrey (Heathen)
Marcus Jurgens (Brainstorm)
Eric "A.K." Knutson (Flotsam & Jetsam)
Russ Andersonn (Forbidden)
Michael Coons (Laaz Rockit)
James Randel (Oliver Magnum, Forte)
Michael Seifert (Rebellion, Xiron)
Quimby Lewis (Skullview)
Carl McCoy (Fields Of The Nephilim, Nefilim)
Ron Broder (Coroner)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Herman



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4334
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Posen

PostWysłany: 17 Mar 2006, 12:39    Temat postu:

Cytat:
Dżizus, Herman, jak Ty sobie nagrabiłeś... Halford słaby? To na pewno on? Może masz źle mp3 opisane

ehhhh Confused czytaj dokładnie...napisałem ze sa od niego lepsi, a nie że jest słaby, bo nie jest
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vader



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice

PostWysłany: 17 Mar 2006, 14:22    Temat postu:

Ja do moich ulubionych wokalistow zalicze takze Paddena(bedzie wiele sprzeciwow Laughing ) Wyjatkowo tez lubie Jorna Lande
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan Prezes



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze słowiańskich lasów ;)

PostWysłany: 17 Mar 2006, 14:45    Temat postu:

Herman napisał:
ehhhh Confused czytaj dokładnie...napisałem ze sa od niego lepsi, a nie że jest słaby, bo nie jest

Herman, a winka w moim poście widziałeś? Rolling Eyes To był żart...

42147 napisał:
7. Nick Holmes (Paradise Lost)– za to co pokazał na 3,4,5,6 albumie Paradise Lost

Dorwij sobie demówkę Skull Smokes (split z Hypnosis, wydany przez Carnage) i posłuchaj, co tam zrobił Sławek Skupin. To ten agresywniejszy wokal w dwóch z trzech numerów na niej. Oni to zrobili przed Holmesem. Data wydania przez Carnage może być myląca, bo to demko liczyło już sobie trochę czasu, zanim oni to wypuścili. Mam w domu też pierwszą wersję - demo wypuszczone przez zespół. Brzmi lepiej, hehehe...

Cytat:
należy jednak dodać, że Dane dysponuje inną barwą głosu niż wymienieni (bliską tej jaką posiada Geof Tate z Queensryche)

Ja nie słyszę barwy Tate'a w głosie Dane'a, ale OK - to Twoja opinia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
42147



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 19 Mar 2006, 00:23    Temat postu:

Cytat:
Dorwij sobie demówkę Skull Smokes (split z Hypnosis, wydany przez Carnage) i posłuchaj, co tam zrobił Sławek Skupin. To ten agresywniejszy wokal w dwóch z trzech numerów na niej


mówisz,ze warto skombinować sobie ten materiał, OK, bedę szukał

Cytat:
Ja nie słyszę barwy Tate'a w głosie Dane'a, ale OK - to Twoja opinia.


na płytach Sanctuary nad wyraz słychać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan Prezes



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze słowiańskich lasów ;)

PostWysłany: 19 Mar 2006, 00:51    Temat postu:

Cytat:
mówisz,ze warto skombinować sobie ten materiał, OK, bedę szukał

Czasem to leży w wielkich koszach ze starociami po sklepach muzycznych za przysłowiowe psie grosze.
Cytat:
na płytach Sanctuary nad wyraz słychać

Aż posłucham pod tym kątem, bo ja nie słyszałem tego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jano



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 2 Kwi 2006, 19:10    Temat postu:

nikt sie chyba nie zdziwi jesli powiem, że najlepszymi wokalami operują zespoły Iron Maiden i Manowar a zeby byc dokladnym:
Bruce Dickinson i Eric Adams
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan Prezes



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze słowiańskich lasów ;)

PostWysłany: 2 Kwi 2006, 19:45    Temat postu:

Jano napisał:
nikt sie chyba nie zdziwi jesli powiem, że najlepszymi wokalami operują zespoły Iron Maiden i Manowar a zeby byc dokladnym:
Bruce Dickinson i Eric Adams

Najlepszymi? Pod jakim względem? Technicznie Halford, czy dawniej Gillan kładzie na łopatki obu razem wziętych. Pod względem budowania nastroju, emocji zjada ich na śniadanie np. Dio. Nie mówię, że chłopcy są kiepscy, są bardzo dobrzy, ale jest wielu co najmniej równie dobrych, tylko mniej popularnych.

Mam nadzieję, że ten topic nie zmieni się w siakiś konkurs piękności. Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ignacy



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wwa/Suwałki

PostWysłany: 2 Kwi 2006, 19:47    Temat postu:

Jano napisał:
nikt sie chyba nie zdziwi jesli powiem, że najlepszymi wokalami operują zespoły Iron Maiden i Manowar a zeby byc dokladnym:
Bruce Dickinson i Eric Adams


Lizus Laughing

Ja mam troche nietypowe typy:
- wokalista Opeth - za roznorodnosc
- Avantasia - bardziej w Edguy niz solowo (on nie jest podobny do dickinsona Exclamation Evil or Very Mad )
- Obecny wokal Kamelota
- wokal z Death (R.I.P)

Na razie tyle, jak cos mi przyjdzie do glowy to napisze :wink:

[edit]
Panie Prezesie - daj sie chlopakowi wgryzc w forum Gdyby poczytal forum to by wiedzial, ze niektorzy maja uczulenie na stwierdzenia "najlepszy gitarzysta" czy "najlepszy wokalista". Dlatego ten topic nazywa sie tak jak nazywa. Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vader



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice

PostWysłany: 2 Kwi 2006, 19:50    Temat postu:

In Flames ma fajnego wokaliste. Umie sie niezle wydrzec i zaspiewac czysto i melodyjnie. Inna rzecz ze slyszalem opinie ze jest podobny do Jonathana Davisa z Korna Laughing Nawet dredy tez ma Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MetalSide.pl Strona Główna -> Ogólnie o muzyce metalowej Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 4 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin