MetalSide.pl

Krzysiek [MetalSide]

Miał być powrót do korzeni, a wyszło... no właśnie jakie są Wasze opinie?

Krwawisz

A wszyszło .....wg mnie beznadziejnie - takie mam odczucia po pierwszym przesłuchaniu Sad

Teraz jestem juz pewny ze decyzja o zmianie wokalisty to byl najwiekszy blad jaki mogli popelnic... na nowej plycie nie widze jak narazie kompletnie nic interesujacego, co boli mnie tym bardziej ze Amorphis to jedna z moich ulubionych kapel...poza tym drazni mnie ten nowy wokal...narazie tyle... o samej muzyce wypowiem sie jak przeslucham plytke kilkakrotnie.

Robson

To nie mój styl, melodia moze i by przeszła, ale wokal - kompletne do, beznadzieja...

Eyesore · Wysłany: 30 Mar 2006, 14:35 Temat postu:

Na razie slyszalem tylko jeden utwor zamieszczony na skladance dolaczonej do magazynu - Leaves Scar. Swietna muzyka!!! Nowy wokal jest nawet podobny do poprzedniego, chociaz nie wiem czy to wada czy zaleta, bo dla mnie szczyt formy tego zespoly przypada na Tales From The Thousand Lakes, na ktorej dominuje growl. I wlasnie miedzy innymi dlatego tak bardzo podoba mi sie Leaves Scar - bo jest tam death metalowy ryk.

gorthad · Wysłany: 30 Mar 2006, 20:40 Temat postu:

Postaram sie tego posłuchac w najbliższym czasie. Hasło o "powrocie do korzeni" jest dość zachęcające, ale róznie z tym bywa

Krwawisz · Wysłany: 30 Mar 2006, 23:31 Temat postu:

Eyesore · Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 6541 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Z daleka

Rzeczywiscie, masz racje...ale nie do konca :wink: Faktycznie, po przesluchaniu calosci, nie mam zadnych watpliwosci, ze ich powrot do korzeni to zwykla lipa - nie ma sie co oszukiwac - stare czasy minely i juz nie wroca. Ale mimo wszystko plyta mi sie podoba, w paru momentach pojawia sie death metalowy ryk, chociaz to oczywiscie nie przesadza o jakosci tej plyty, jednak dla mnie jest duzym plusem. Jezeli chodzi o czyste wokale, to rowniez nie mam zastrzezen. A muzycznie jest tak jak na poprzednich 2-3 plytach, czyli bardziej rockowo niz metalowo. Ja nowej plyty slucham dosyc czesto, chyba czesciej niz Far From The Sun, Am Universum i Tuonela razem wziete, wiec cos w tej plycie jednak musi byc. Mysle, ze po prostu trafila w moj gust.

Krwawisz

No o gustach sie nie dyskutuje Smile

Ale nie zmienia to faktu ze jestes jedna z niewielu osob ktore pozytywnie wypowiadaja sie o tym krazku Wink

Krwawisz

Stał sie cud Smile

kolejne podejscie do tego krazka i... plyta mi sie nawet spodobala Smile

oczywiscie nie na tyle zeby spiewac na jej czesc piesni pochwalne ale teraz moge powiedziec ze jest to dobry krazek - takie 6,5/10. Nie wiem skad ta nagla zmiana mojego nastawienia ale nie to jest najwazniejsze...najwazniejsze jest to ze w koncu dostrzeglem jakies pozytywne strony tego albumu Smile

gumbyy

Jak na razie posłuchałem raz... i chwilowo na więcej nie mam ochoty Wink

Co by tu napisać? Powrót do korzeni? Raczej do "korzonków" Wink

Jak zwykle szumne zapowiedzi, a późniejszy efekt niewspółmierny do tego gadania. Oczywiście są "nawiązania" do wczesnego grania zespołu, ale to już nie jest to samo. Pewnie jeszcze posłucham...

Krwawisz

moze ty tez potrzebujesz wiecej czasu zeby ja docenic ? Wink

gumbyy

Krzysiek [MetalSide]

A ja jak czytam te Wasze wypowiedzi to myślę, ze będzie mi się ten krążek podobał. Lubię zarówno fińskie "piosenki" jak i mocniejsze łojenie, chyba mi to wejdzie.

Krzysiek [MetalSide]

No i posłuchałem, właśnie leci trzeci raz... świetny album! Powrót do korzeni? Hmmm, jedynie growl wokalisty wskazuje na jakieś korzenie. Reszta to stary (nowy) dobry Amorphis. Jest sporo fajnych fińskich melodyjek, jest sporo świetnych klimatycznych zagrywek. Krążek prezentuje się póki co świetnie. Muszę jak najszybciej załatwić to sobie na audio.

Hellion

Jeszcze się dobrze nie zapoznałem z tym albumem ale "Elegy" chyba nie przebije :wink: