MetalSide.pl

gumbyy · Wysłany: 16 Mar 2007, 11:05 Temat postu:

Ja jakoś "zapomniałem" o tym krążku... dawno nie słuchałem i specjalnie mnie do tego nie ciągnie. No ale "trzeba będzie" posłuchać Wink

ignacy

A ja muszę stwierdzić, że równie szybko jak zafascynowałem się tym albumem, znudziłem się... Cholera, w ogóle prawie nie wracam do tego krążka wydaje mi się taki banalny i nudny Confused

Może to efekt nie wyjmowania go przez miesiąc z odtwarzacza zaraz po tym jak się pojawił Laughing

Vader

Tak to chyba wlasnie efekt nadmiernego sluchania :wink: Ja wciaz bardzo go lubie

Krzysiek [MetalSide]

Ja też lubię sobie od czasu do czasu ten album załączyć, nawet ostatnio oglądałem sobie dvd dołaczone do tej płyty Smile

Elven Queen

Eyesore · Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 6541 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Z daleka

a ja nawet nie przypominam sobie, zebym go przesluchiwal. no ale dla mnie in flames po genialnym the jester race w zasadzie nie istnieje.