Forum MetalSide.pl
Forum serwisu MetalSide.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Iron Maiden - A Matter Of Life And Death
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 36, 37, 38  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MetalSide.pl Strona Główna -> Płyty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gumbyy
Redakcja


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 4 Wrz 2006, 11:39    Temat postu:

42147 napisał:
Cytat:
A z której płyty to jest "odgrzewka"? To po prostu Iron Maiden, grają swoje i tyle


od lat wciąż to samo i tak samo :wink:

No i na tym polega Iron Maiden Wink no i czasami z tego grania wychodzą takie krążki jak ostatni, czy też "The X-Factor". I to mi pasuje Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sinner



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 4 Wrz 2006, 12:31    Temat postu:

Pan Prezes napisał:
Krążek do bólu wtórny - Iron Maiden odgrzał kotleta. W każdej płycie Irons potrafiłem znaleźć coś nowego. Czasem te zmiany były niewielkie, ale zawsze były. Tu nie znajduję nic takiego - wszystko to już słyszałem...

Płyta i tak mi się podoba. Zaakceptowałem tę stagnację.

Niedobrze, że wciąż producentem jest Shirley. Tym razem spieprzył sprawę...


No z tym to się zgodzić nie mogę :wink: Stagnację to było czuć na Dance Of Death, gdzie było słychać dosłowne cytaty z poprzednich płyt, a tutaj...nie może być mowy o jakimkolwiek nowatorstwie, ale nie ma rażącej wtórności, ani autoplagiatów. Krążek zaskakująco dobry, 7/10.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Gość





PostWysłany: 4 Wrz 2006, 13:34    Temat postu:

Pan Prezes napisał:
ja w każdej płycie Irons zawsze znajdowałem coś nowego. Czasem drobniuteńki niuansik, ale zawsze. Ta płyta to totalny autoplagiat
Prezes, gdzie masz wcześniej taką solówkę jak w "For The Grater..."? Która płyta Maiden brzmiała w ten sposób? Najlepszy krążek Irons od czasu "7 Syna" - 8.5/10.
Powrót do góry
Krzysiek [MetalSide]
Administrator


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczytno

PostWysłany: 4 Wrz 2006, 14:16    Temat postu:

Mnie płyta już rozwaliła totalnie, słucham jej 2-3 razy dziennie i ciągle nie mam dość. Czy IM odgrzał kotleta? Nawet jeśli, to zrobił to w świetnym stylu, Harris i spółka idealnie połączyli wszystkie swoje patenty, ja tu słyszę praktycznie cały przekrój kariery Maiden.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sinner



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 4 Wrz 2006, 14:36    Temat postu:

Cytat:
Najlepszy krążek Irons od czasu "7 Syna" - 8.5/10.


Ale od tej klawiszmetalowej pompy to lepsze jest prawie wszystko, co IM nagrało (z wyjątkiem TXF, VXI, DoD)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: 4 Wrz 2006, 15:19    Temat postu:

Seventh Son Of A Seventh Son toż to IMHO jeden z najlepszych albumów jakie nagrał
Powrót do góry
sinner



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 4 Wrz 2006, 15:30    Temat postu:

The Priest napisał:
Seventh Son Of A Seventh Son toż to IMHO jeden z najlepszych albumów jakie nagrał


IMO jeden z gorszych :wink: Za dużo pompy , za mało kopa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Gość





PostWysłany: 4 Wrz 2006, 15:58    Temat postu:

7So7S to dla mnie najlepszy Maiden i ostatnie arcydzieło tegoż.

Ale to temat o AMOLAD Evil or Very Mad



Laughing
Powrót do góry
Vader



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice

PostWysłany: 4 Wrz 2006, 18:31    Temat postu:

popieram, 7th son to NAJLEPSZA plyta Iron Maiden w ich karierze. AMOLAD to najlepsza plyta Maiden od czasu Fear of the dark, moze nawet 7th son.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan Prezes



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze słowiańskich lasów ;)

PostWysłany: 5 Wrz 2006, 01:00    Temat postu:

sinner napisał:
No z tym to się zgodzić nie mogę Wink Stagnację to było czuć na Dance Of Death, gdzie było słychać dosłowne cytaty z poprzednich płyt, a tutaj...nie może być mowy o jakimkolwiek nowatorstwie, ale nie ma rażącej wtórności, ani autoplagiatów.

Ta płyta to jeden wielki autoplagiat.
Szalony Gronostay napisał:
Prezes, gdzie masz wcześniej taką solówkę jak w "For The Grater..."?

O którą z wymieniających się gitar chodzi? Jedna to styl Janickowy z No Prayer For The Dying, druga pachnie typowym Smithem.
Cytat:
Która płyta Maiden brzmiała w ten sposób?

Brave New World
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gumbyy
Redakcja


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 5 Wrz 2006, 01:20    Temat postu:

Pan Prezes napisał:
Ta płyta to jeden wielki autoplagiat

Zupełnie się z tym nie zgadzam Exclamation
Iron Maiden nagrało płytę w "swoim stylu". I tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan Prezes



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze słowiańskich lasów ;)

PostWysłany: 5 Wrz 2006, 01:30    Temat postu:

Nagranie płyty "w swoim stylu" nie wyklucza autoplagiatu. Poza tym ja lubię, jak do "swojego stylu" coś tam się zawsze doda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gumbyy
Redakcja


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 5 Wrz 2006, 01:39    Temat postu:

Ja tam "autoplagiatów" nie słyszę, a przesłuchałem ten krążek ponad 20 razy.

No chyba, że nie rozumiemy się z tym kopiowaniem siebie. Ja to bynajmniej rozumiem jako "chamskie" ctrl+c i następnie ctrl+v.

To Iron Maiden i pewny współny mianownik przecież musi być. Nie słyszysz Tomku nic nowego w tej muzyce? A np. "For the Greater Good of God"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan Prezes



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze słowiańskich lasów ;)

PostWysłany: 5 Wrz 2006, 01:47    Temat postu:

Posłuchaj The Pilgrim, a potem włącz sobie The Fugitive i powiedz, czy to nie jest ctrl c / ctrl v...

For The Greater Good Of God to typowy (w sensie nihil novi) numer Maiden.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gumbyy
Redakcja


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 5 Wrz 2006, 02:00    Temat postu:

Pan Prezes napisał:
Posłuchaj The Pilgrim, a potem włącz sobie The Fugitive i powiedz, czy to nie jest ctrl c / ctrl v...

No dla mnie to nie jest "autoplagiat". To są dwa różne utwory przecież. A to, że Dickonson śpiewa "podobnie", no cóż dziwne, żeby zaczął np. rapować Wink

Cytat:
to typowy (w sensie nihil novi) numer Maiden

Jak cała ta płyta... przecież wiadomo, że Maiden nie zaczną grać czegoś innego, niż grali do tej pory Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MetalSide.pl Strona Główna -> Płyty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 36, 37, 38  Następny
Strona 27 z 38

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin