Forum MetalSide.pl
Forum serwisu MetalSide.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Metallica - Master Of Puppets
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MetalSide.pl Strona Główna -> Płyty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BUBETTO



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Devil Lake

PostWysłany: 8 Cze 2006, 21:49    Temat postu:

Angel Black napisał:
Pierwsze słysze. Skąd taki wniosek? Rolling Eyes

Wynik wnikliwych obserwacji? :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keeper



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 8 Cze 2006, 21:51    Temat postu:

Angel Black napisał:
Pierwsze słysze. Skąd taki wniosek? Rolling Eyes

stad, ze kazdy młody 'adept metalu' jedzie po MOP jak po łysej szkapie... zupęłnie imo bezpodstawnie... sam wolę kilkadziesiąt pewno płyt okołothrashowych ,ale wielkości MOP to raczej nie odmówię... podobnie jak RIB Slayer, ltórego też nie ubóstwiam...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gorthad



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: 8 Cze 2006, 21:55    Temat postu:

Ja to widzę troche inaczej Smile jeśli ktoś dopiero zaczyna słuchać takiej muzyki, to nie będzie maił oporów przed powiedzeniem, ze czoś mu się nie podoba. Z czasem przychodzi dopasowanie sie do pewnego konwenansu - nie u wszystkichj rzecz jasna - i o "pewnych płytach" albo "pewnych zespołach" już nie wypada mówić źle
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angel Black



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 8 Cze 2006, 21:57    Temat postu:

No i masz tutaj dwie drogi:

- MOP jest super, bo wszyscy tak twierdzą i ja też tak będę twierdził bo wyjdę na pozera

- MOP mi się nie podoba i mówię o tym bo tak uważam. Może się mylę, ale póki co takie jest moje zdanie.

Jak widzisz tak samo można mówić o tendencji idealizowania pewnych płyt i pójścia za tłumem. Ja jednak cenię bardziej, kto płytę zjedzie, a po latach zrozumie jej wielkość, niż wbrew sobie będzie przytakiwał innym. Ja do RIB mam wielki szacunek. Do MOP szacunku nie mam żadnego. I nie interesuje mnie obiegowa opinia o wielkości tego albumu. Jeśli przyjdzie mi kiedyś przyznać się do błędu, to uczynię to. Póki co, po 9 latach obcowania z tą płytą, jawi mi się ona ciagle tak samo. Mówię tu o sobie, bo nie będę domniemywał, co chce powiedzieć Ignacy. Nie wiem jakie jest jego podejście. Jeśli jednak ma jakieś sensowne argumenty, to miast go pojechać, lepiej jest podyskutować Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BUBETTO



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Devil Lake

PostWysłany: 8 Cze 2006, 21:58    Temat postu:

Angel Black napisał:
Jeśli jednak ma jakieś sensowne argumenty, to miast go pojechać, lepiej jest podyskutować Smile

Tak więc czekamy... :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sinner



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 8 Cze 2006, 23:02    Temat postu:

Master Of Puppets to...moim zdaniem bardzo przereklamowany album :wink: . Nie żebym coś do niego miał, ale...co właściwie jest na MoP, czego nie ma na RTL?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angel Black



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 8 Cze 2006, 23:09    Temat postu:

sinner napisał:
Master Of Puppets to...moim zdaniem bardzo przereklamowany album :wink: . Nie żebym coś do niego miał, ale...co właściwie jest na MoP, czego nie ma na RTL?


Nudne kompozycje :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gumbyy
Redakcja


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 8 Cze 2006, 23:26    Temat postu:

BUBETTO napisał:
Ja wiem, ja wiem - teraz w necie jest moda (nie piszę Angel o Tobie :wink: ) na słuchanie RTL i psioczenie na MOP, ale uwierz mi - w gruncie rzeczy te dwie płyty bardzo niewiele się od siebie różnią. I rozumiem że komuś się bardziej podoba RTL, a komuś MOP, ale pisanie że MOP jest rozlazły i nudny przy RTL, to nawet nie tyle nietakt co po prostu głupota :wink:

Clap
Ja osobiście nie potrafię wskazać który krążek bardziej lubię Smile

RtL - wspaniałe utwory: "For Whom the Bell Tolls", "Creeping Death", czy też "The Call of Ktulu". Ale też i takie trochę słabsze (dla mnie Smile): "Escape", czy "Trapped Under Ice".

MoP - analogicznie: "Battery", "Damage Inc.", czy "Orion". Troszkę słabsze: "The Thing that Should Not Be", czy "Disposable Heroes".

Słucham tych albumów od lat i jakoś nie czuję znużenia nimi. Mało tego, za każdym razem słucham z wielką przyjemnościa Smile Te albumy po prostu nie "zestarzały się" Smile

Nie potrafię powiedzieć o nich, że są "nudne, rozlazłe", czy też "słabe".

Lata mijają, a te płyty wciąż mają swoją "pierwotną moc" Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysiek [MetalSide]
Administrator


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczytno

PostWysłany: 9 Cze 2006, 01:26    Temat postu:

Bubbi pozamiatał stwierdzeniem, że te płyty nie różnią się wiele od siebie. Tak rzeczywiście jest. Tutaj odgrywa rolę tylko sentyment. Ja raz bardziej cenię RTL, innym razem nie mogę oderwać się od MOP. Obie to dla mnie kamienie milowe metalu. Przykład geniuszu, połączenia agresji i melodii. Przykład niezapomnianych, wbijających się w czachę niczym pocisk niesamowitych riffów. Taki numer jak "Damage Inc." po prostu rozpieprza wszystko. Nie mam pytań, byłem małym gówniarzem słuchałem, z wywieszonym jęzorem, jestem "nieco" starszy dalej tak mam, za 20 lat również tak będzie.

Nachodzi mnie taki wniosek. Każdy kochający metal z krwi i kości tą płytę musi lubić, jak nie... nie wiem co z nim/nią nie tak Wink Wink Wink Nie bierzcie tego do siebie oczywiście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BUBETTO



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Devil Lake

PostWysłany: 9 Cze 2006, 07:04    Temat postu:

Angel Black napisał:
sinner napisał:
Master Of Puppets to...moim zdaniem bardzo przereklamowany album :wink: . Nie żebym coś do niego miał, ale...co właściwie jest na MoP, czego nie ma na RTL?

Nudne kompozycje :wink:

Wiesz... Jednych nudzi "Moda na Sukces", a innych "Lista Schindlera" :wink:

Nazywanie kompozycji z "Master Of Puppets" nudnymi to policzek wymierzony ludziom (takim jak ja), którzy się na tej płycie wychowali, którzy dzieki niej poznawali heavy metal. Ten album o taki rodzaj ołtarzu, obiekt godzinnych dyskusji i zbiorowej masturbacji... Ja rozumiem, że ktoś tego nie jest w stanie zrozumieć i dlatego pisze że ten album jest przereklamowany, że woli "Ride The Lightning" itp. Wszystko OK - jestem tolerancyjny i wyrozumiały. Ale pisanie że ten album jest nudny świadczy po prostu o... Hmmm, o czym? Może napiszę obrazowo:
Jak miałem 15 lat nie lubiłem np. kawałków Deep Purple i Black Sabbath, bo wydawały mi się nudne i rozlazłe. Jednak potem dojrzałem i potrafię docenić i moc i piękno...

Tak więc, z mojej strony to wszystko... Nie mam zamiaru nikogo pzrekonywać ani namawiać do słuchania i kochania "Master of Puppets". Radzę tylko jedno: TROCHĘ SZACUNKU PANOWIE I PANIE :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vader



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2820
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice

PostWysłany: 9 Cze 2006, 07:27    Temat postu:

Z tą zbiorowa masturbacja to rozwaliles teraz Laughing
Na RTL wg mnie najlepsze: tytułowy, Fight fire with fire, Trapped under ice, Escape, For whom bells tolls, Fade to black. Te najbardziej lubie Smile

Na MOPie najbardziej lubie: Battery, tytulowy, Disposable Heroes, Welcome Home.

Wychodzi na to ze dla mnie lepszy jest RTL, bo bardziej lubie utwory z tamtej wlasnie plyty. Swoja droga nie rozumiem dlaczego Trapped Under Ice i Escape to "słabsze" utwory. Sa swietne, dorownuja reszcie, to nie zadne wypełniacze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BUBETTO



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Devil Lake

PostWysłany: 9 Cze 2006, 08:38    Temat postu:

Vader napisał:
Swoja droga nie rozumiem dlaczego Trapped Under Ice i Escape to "słabsze" utwory. Sa swietne, dorownuja reszcie, to nie zadne wypełniacze.

No wybacz, ale taki "Escape" tak się ma do chociażby "Creeping Death" jak Blaze do Dickinsona...

A wracając do MOP (bo to chyba jednak o tej płycie jest temat :wink: ). Wydaje mi się że wielu młodych adeptów formy muzycznej zwanej w skrócie metalem, nie jest w stanie docenić jej mocy z jednego prostego powodu. Macie po prostu teraz za dobrze. Dostęp do internetu otwiera nieograniczone możliwości. Mozecie mieć wszystko, a ponieważ pewnie większość zasysa na tzw potęgę, to nie ma takiej fizycznej możliwości żeby poznać wszystko dokłądnie. Jestem pzrekonany że większość z tych którzy zassali MOP (bo o kupnie nawet nie wspominam) poznawała ten album na zasadzie: PLAY... ooo, akustyczny wstęp, bleee - chujowe brzmienie SKIP ooo, to grali w Chorzowie, wiec znam SKIP ooo, ale wolny dziwny kawałek SKIP ooo, ballada - fajna, ale mówią że "Fade To Black" lepsza, wieć SKIP... ooo. "Disposable Heroes" - nuda SKIP, ooo znowu jakaś dłużyzna SKIP ooo, instrumental, pewnie chujowizna SKIP ooo, jaki długi wstęp, nie chce mi się czekać na rozwiniecie wątku OK, nzam ten album - moge pisać że nudny

Wiąże się to wszystko z brakiem szacunku do płyt. Traktujecie je (i poniekąd słusznie) jako produkty. Natomiast 15, 20 lat temu zdobycie każdej nowej płyty (czy raczej kasety) to było coś wielkiego. Chodziło się od znajomych, kopiowało taśmy, wspólnie słuchało. Człowiek miał 20-30 kaset i się nimi cieszył, znał je na pamięć. Tytuły utworów, nazwiska kompozytorów, skłądy zespołów - to wszystko się zdobywało. Trzeba było szukać w gazetach (typu Magazyn Muzyczny czy Non Stop), nie to co teraz. KLIK - i masz WSZYSTKO

Ale to już chyba temat na inną dyskusję, więc póki co - nie wiem jak inni ale ja nadal zamierzam się spuszczać nad "Master Of Puppets" bo to świetny album jest i już Twisted Evil :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ignacy



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wwa/Suwałki

PostWysłany: 9 Cze 2006, 08:56    Temat postu:

Cytat:
A zapytam jeszcze z ciekawości... Ile razy przesłuchałeś MOP?


Wystarczająco dużo.

Cytat:
Nazywanie kompozycji z "Master Of Puppets" nudnymi to policzek wymierzony ludziom (takim jak ja), którzy się na tej płycie wychowali, którzy dzieki niej poznawali heavy metal.


Ale ja nie uważam tego albumu za nudny w ogóle tylko zdecydowanie częściej wracam do RTL. Mimo, że te albumy są bardzo podobne to coś na RTL jara mnie znacznie bardziej niż na MOP, może się kiedyś zmieni? - nie wiem.

Nie jadę tej płyty, ani tego co piszę nie piszę po to, aby się czymś wyróżniać. MOP to jest świetny, klasyczny, thrashowy album. Ale czy do k* nędzy powiedzenie, że dla kogoś jest miejscami nudny (np. wspomniany Orion) to jest brak dojrzałości muzycznej? A może po prostu ktoś tak na prawdę uważa? Przykład to Angel. On też się nie zna i chcę być jazzy? Na prawdę nie mam ochoty słuchać MOP jakoś wyjątkowo często i wychwalać ten album pod niebiosa tylko dlatego, że tak się przyjęło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BUBETTO



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Devil Lake

PostWysłany: 9 Cze 2006, 09:04    Temat postu:

ignacy napisał:
MOP to jest świetny, klasyczny, thrashowy album.


Zaczynasz się gubić w zeznaniach Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sinner



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 9 Cze 2006, 09:28    Temat postu:

Cytat:
Nazywanie kompozycji z "Master Of Puppets" nudnymi to policzek wymierzony ludziom (takim jak ja), którzy się na tej płycie wychowali, którzy dzieki niej poznawali heavy metal.


A nie uważasz, że nazwanie "Master Of Puppets" płytą nudną to...jedynie wypowiedzenie własnego zdania na ten temat? Nie mów nic o policzku wymierzonym ludziom takim, jak Ty, bo mówiąc o "MoPie" , że jest nudny nikt nie ma przecież zamiaru Cię obrażać :wink: . Swoją drogą, nie takie teksty o St. Anger chodziły po necie i jakoś nikogo to nie bulwesowało (żeby nie było niedomówień: nie uważam, ze MoP jest nudny, a jedynie...trochę przereklamowany :wink: )

Cytat:
Tak więc, z mojej strony to wszystko... Nie mam zamiaru nikogo pzrekonywać ani namawiać do słuchania i kochania "Master of Puppets". Radzę tylko jedno: TROCHĘ SZACUNKU PANOWIE I PANIE


Przeczytałem cały temat i nie zauważyłem żadnego :braku szacunku" do wyżej wymienionej płyty

Cytat:
Bubbi pozamiatał stwierdzeniem, że te płyty nie różnią się wiele od siebie. Tak rzeczywiście jest.


Zgadzam się. Tylko tyle, że RTL było pierwsze i nowatorskie, natomiast na MoP czuć stagnację. Widać progres na linii KeA-RTL, widac go również zestawiając ze sobą MoP i AJFA, jak również AJFA i M. Na płaszczyźnie RTL-MoP rozwoju nie widać :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MetalSide.pl Strona Główna -> Płyty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 6 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin