MetalSide.pl

gorthad

Płytkę będe mieć za tydzień i wtedy wreszcie coś więcej bede mogła o niej napisać

A co do faktu muzycznego --> Laughing

Szalony Gronostay · Gość

Nie miałem zamiaru ściągać, jeno kupować w ciemno - ale jako, że opinie są skrajne i fama głosiła, że styl się znacznie zmienił, póki co pobrałem. Mało to Therionowate, lekkie, faktycznie jedzie latami siedemdziesiątymi, momentami kojarzy się z... Ayreonem, momentami miast jak "metal operowy" brzmi jak rock-opera Wink

Za mało chórów (za to więcej chórków), za mało orkiestry. Niespotykany u tego zespołu dystans do siebie. Połamana perkusja, faktycznie całość nieco jadąca art rockiem wszelakim (chwilami). I to mi się bardzo podoba - bo uwielbiam takie granie, co dopiero "u-Therionowane" Wink

. Ale mimo wszystko wolałbym przepełnione patosem epickie dzieło w dawnym stylu. "Tylko" 8/10, ale jak na następnej płycie połączy się nowe oblicze grupy z tym z "Vovin" czy "Secret of the Runes" (na co liczę), wyjdzie arydzieło. I jak Johnsson nie będzie na siłe chciał nagrać płyty 90-minutowej - bo ta jest nierówna. Ale to dopiero pierwsze wrażenie...

PS Juraja Hip też trochę jest Wink

gumbyy

Proszę bardzo Wink

Opuszczamy temat "Therion" i zaczynamy o nowej płycie tutaj Smile

Krzysiek [MetalSide]

Ja jeszcze nie słyszałem, ale z tych opinii, które zdążyłem przeczytać to raczej nie będę zadowolony z tego albumu. Ja oczekiwałem raczej Theriona z "Siriusa" albo "Lemurii", zobaczymy jak to będzie.

gorthad

Po parokrotnym przesłuchaniu mam bardzo mieszane uczucia. Takie to jakieś "popowe", bez pazura... Oczywiście są lepsze (a nawet bardzo dobre) kawałki, ale całość nie zachwyca niestety Confused

ignacy

Ja niestety obawiam się, że brak pazura to nie jest tak jak gdyba gumbyy wina kompresji, tylko ten album po prostu taki jest. Też mnie to początkowo odrzucało, jednak cała reszta (symfoniczne smaczki i wokale) wynagradzają mi te braki w zupełności.

Szalony Gronostay · Gość

Można by z tego zrobić wspaniały krążek. Tyle ze dwa razy krótszy.

gorthad

Mi wokale jak na razie nie bardzo pasują (ale to akurat moze być wina kompresji). Napewno posłucham tej płyty jeszcze wielokrotnie-ale jak juz zostanie wydana, bo teraz nie chcę się do końca źle nastawiać.

ignacy

Eyesore · Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 6541 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Z daleka

Cholera, goraca dyskusja rozgorzala na temat tej plyty, wiec sciagnalem sobie pierwszych 5 utworow, bo do tej pory nie mialem okazji sie zapoznac z tym albumem.
Po 2 przesluchaniach juz jestem spokojny - plyta powinna byc co najmniej bardzo dobra. Zmienil sie wprawdzie styl, byc moze jest to jeszcze metal, ale w duzo mniejszym stopniu niz na poprzednich krazkach. Wcale mi to nie przeszkadza, bo muzyka jest naprawde ciekawa. Poprzedniej plyty chyba nie przebije, ale zupelnie nie rozumiem tych Waszych narzekan. Ja juz wymiekam przy tych kilku utworach, mam nadzieje, ze reszta jest rownie interesujaca.

gorthad

Widac po prostu oczekujemy czego innego Smile

Ostatnio "progresywność" powoli staje sie słowem-wytrychem, ale chyba do tej płyty Theriona pasuje (przynajmniej w pewnym stopniu). I teraz juz jasne, co mi w niej nie leży Wink

Eyesore · Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 6541 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Z daleka

Na piec utworow, ktore mam, conajmniej 2 sa wypasione - Gothic Kabbalah i Son of the Staves of Time. Pozostale tez sa nie gorsze. To bedzie jedna z plyt przyszlego roku.

gumbyy

Posłuchałem sobie...

Ogólnie nie jest źle, chociaż to zupełnie inne granie niż na Lemuria & Sirius.

Gil-galad

Wziąłem sobie od szefa promo do posłuchania, żeby wiedzieć, czego mam się spodziewać na koncercie... i powiem, że nie miałbym nic przeciwko, gdyby 14 zagrali "Gothic Kabbalah" w całości. Wink

Krzysiek [MetalSide]