Forum MetalSide.pl
Forum serwisu MetalSide.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zespoły niemetalowe
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MetalSide.pl Strona Główna -> Polska Scena
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szalony Gronostay
Gość





PostWysłany: 25 Lip 2006, 12:45    Temat postu:

Poza Kultem (którego w tej chwili słucham już tylko na koncertach, ale nadal z niesłabnącą przyjemnością Wink). Jeśli chodzi o polskiego rocka, punka (z pewnymi nielicznymi bardzo wyjątkami) nie słucham z zasady, więc różne pidżamy i inne ka es u odpadają, ale np. "Bluffmania" Mechu to wspaniała płyta i bardzo często do niej wracam. Nie wspominając już o uwielbianym przeze mnie Krzaku - toż to też rock przecie. Dżem lubię mniej, ale też lubię... Pomijam już świetne i cenione w jazzrockowym środowisku na całym świecie (np. ostatnio headliner na Baja prog, grający po Marillionie, Spock's Beard Flower Kings etc.) SBB. Poza tym np. Budka Suflera na płycie czy dwóch grała bardzo porządnego hard rocka. T.Love nigdy nie trawiłem i trawić nie będę. Nie znoszę jego lewackich tekstów.

PS Okres kiedy byłem gówniarzem pamiętam doskonalne, bo jeszcze nie do końca z niego wyrosłem, ale jeśli chodzi o "znajomość trzech kapel na krzysz" to cóż - występowało to u mnie jeszcze jakieś 3-5 lat temu (mówię tu o zespołach metalowych) i wspominam ten okres z sentymentem...
Powrót do góry
Vi



Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: North from Here

PostWysłany: 25 Lip 2006, 14:36    Temat postu:

Pan Prezes napisał:
Trzech kapel na krzyż nie znałem chyba nigdy - starsi kumple zarzucili mnie od razu toną dźwięków. Potem przyszedł jeszcze tape treading, który po latkach przerodził się w wymiany CDR i... siakoś to się kręci. Very Happy


Miałeś szczęście startować w ciekawych dla metalu czasach. Teraz są ciekawe czasy dla jęczących Murzynów w podskakujących samochodach i pseudopunkowych panienek przypominających gumowe jeże... Rolling Eyes Wink
Niełatwo jest wystartować jako miłośnik metalu dziś, na prowincji nie ma środowisk koleżeńskich podobnych do tych, których opisałeś, a Internet nie wszystko załatwi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gumbyy
Redakcja


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 25 Lip 2006, 14:42    Temat postu:

Vi napisał:
a Internet nie wszystko załatwi.

Wiesz... w '87 roku, jak poznałem pierwszą płytę metalową i wpadłem na całego w te dzwięki, to też nie było łatwo. Internetu nie było, dostęp do płyt był bardzo ograniczony, nie znałem ludzi słuchających metalu (no jeden kumpel był)... ale prawda jest taka, że jak ktoś chce, to zawsze sobie utoruje drogę Smile Trzeba 'tylko" mieć "Metal Heart" i tyle.

A co do kapel niemetalowych to teraz zupełnie nie wiem "co jest grane". Radia nie słucham, tv praktycznie nie oglądam... żyję w nieświadomości.

Ostatnio widziałem Kult na Juvenaliach we Wrocławiu. Ale z daleka i przy piwie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vi



Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: North from Here

PostWysłany: 25 Lip 2006, 14:48    Temat postu:

gumbyy napisał:
Vi napisał:
a Internet nie wszystko załatwi.

Wiesz... w '87 roku, jak poznałem pierwszą płytę metalową i wpadłem na całego w te dzwięki, to też nie było łatwo. Internetu nie było, dostęp do płyt był bardzo ograniczony, nie znałem ludzi słuchających metalu (no jeden kumpel był)... ale prawda jest taka, że jak ktoś chce, to zawsze sobie utoruje drogę Smile Trzeba 'tylko" mieć "Metal Heart" i tyle.


Coś w tym jest... ale pierwsze kroki dla kogoś, kto należy do pokolenia dzisiejszych nastolatków, są na pewno trudne. Konsumenckie, podstmodernistyczne podejście do życia przenika także do świata muzyki - z 90% ludzi słucha i zyje tym, co modne, a spośród tych, którzy sięgają po metal, rock czy w ogóle jakąś ambitniejszą muzykę wielu traktuje to jako sposób na bycie "oryginalnym", "fajnym"... Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gumbyy
Redakcja


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 25 Lip 2006, 14:54    Temat postu:

Vi napisał:
Coś w tym jest... ale pierwsze kroki dla kogoś, kto należy do pokolenia dzisiejszych nastolatków, są na pewno trudne.

Z drugiej strony dzisiaj można ściągnąć całą dyskografiękażdego zespołu w kilka godzin... i już być "ekspertem" w temacie jakiejś kapeli Wink Kiedyśtego nie było. Pamiętam, że czasami rok-dwa szukało się płyty jakiegoś zespołu (np. Gamma Ray - wiedziałem, że Hansen odszedł z Helloween i założyłtaki zespół). Teraz z tym nie ma problemu, odpalasz programik na noc i rano masz całą dyskografię.

A co do Polskich zespołów... jak ktoś słucha takiego Kultu, Lady Pank, czy T.Love, to też dobrze Smile Ważne, że słucha tego świadomie, a nie dlatego, że jest to "modne". Sprawia to komuś dużo radości i jak dla mnie jest ok Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysiek [MetalSide]
Administrator


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczytno

PostWysłany: 25 Lip 2006, 20:46    Temat postu:

Ja podobnie jak Eyesore lubię stare polskie rockowe kapele. Początki Lady Pank, Budki Suflera, KSU, Proletaryat - to naprawdę wartościowa muzyka. Nigdy bym tego popem nie nazwał. Do dziś lubię sobie coś z tego posłuchać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sas



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 25 Lip 2006, 21:41    Temat postu:

sidney pollack - znajdzcie trafniejszy tekst o polskim "alkoholizmie" niż Chorwat Smile
i ogolnie pojety warszawski folk - od Jaremy Stępowskiego i Grzesiuka po Szwagra Kolaske Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan Prezes



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze słowiańskich lasów ;)

PostWysłany: 27 Lip 2006, 03:15    Temat postu:

Hm... może wyraziłem się nieściśle. Zwróćcie uwagę, co było w TV nazywane polskim rockiem - Maanam, Bajm, T.Love, Róże Europy, Oddział Zamknięty, etc. Jakoś nigdy nie czułem w tym rocka. A wiochę tak.

Co do startu w dobrym czasie - wszystko miało swoje plusy i minusy. Tak jak Gumbyy powiedział, zdobycie muzyki niektórych wykonawców graniczyło z cudem. A już o dobrej jakości nagrań można było zapomnieć. Cóż, człowiek z czasem sobie radził - tape treading, czasem się do zespołów po demówki pisało...

Gumbyy ---> przez jakiś czas też miałem Wilgę (czyli takiego Grundiga z radiem :wink:). Smile To było coś okropnego! Jak to kasety wkręcało... Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gumbyy
Redakcja


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 27 Lip 2006, 14:26    Temat postu:

Pan Prezes napisał:
Gumbyy ---> przez jakiś czas też miałem Wilgę (czyli takiego Grundiga z radiem :wink:). Smile To było coś okropnego! Jak to kasety wkręcało... Laughing

Ja miałem coś z "302" w nazwie... kaseta wkładana z boku...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysiek [MetalSide]
Administrator


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczytno

PostWysłany: 27 Lip 2006, 22:40    Temat postu:

Pan Prezes napisał:
Hm... może wyraziłem się nieściśle. Zwróćcie uwagę, co było w TV nazywane polskim rockiem.

Ja polskim rockiem nazywam Lady Pank, Budka Suflera, KSU, Proletaryat - te kapele lubię słuchać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atreju



Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grajewo

PostWysłany: 27 Lip 2006, 23:12    Temat postu:

Krzysiek [MetalSide] napisał:
Ja polskim rockiem nazywam Lady Pank, Budka Suflera, KSU, Proletaryat - te kapele lubię słuchać.

wiesz, wrzucanie do jednego wora Lady Pank i KSU (pierwszy panka ma tylko w nazwie a drugi to faktycznie jeden z wyznaczników polskiego punk rocka) oraz Budki Suflera i Proletaryatu (pierwszy to typowo piosenkarski zespół z całym zastępem wokalistek z którymi współpracował i był tylko "zespołem towarzyszącym" dla Izy Trojanowskiej, Anny Jantar, Urszuli czy Zdzisławy Sośnickiej a drugi to potężny wykop, momentami zahaczajacy o metal) stawia cię na pozycji totalnego ignoranta i laika, albo kogoś, kto tak naprawdę nigdy polskiego rocka nie słuchał...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eyesore



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z daleka

PostWysłany: 27 Lip 2006, 23:17    Temat postu:

Przeciez rock ma rozne oblicza. Jedna odmiane grala Budka, inna KSU. Proste (jak swinski ogon).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atreju



Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grajewo

PostWysłany: 27 Lip 2006, 23:27    Temat postu:

Lubię polskiego rocka, najczęściej z niego to słucham Łzy, De Mono, Lady Pank, Behemoth, Ira i Anal Stench... Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan Prezes



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze słowiańskich lasów ;)

PostWysłany: 27 Lip 2006, 23:32    Temat postu:

Atreju, zawsze wydawało mi się, że wyznacznikami polskiego punk rocka to były np. Pobieda, Zielone Żabki, czy... wczesny Proletaryat, a nie KSU. No ale punk to nie moja muzyka, nigdy w nim jakoś głęboko nie siedziałem (choć masa moich kumpli w latach osiemdziesiątych tak), więc mogę się mylić... KSU oczywiście zawsze był podciągany pod punka, choć ja u nich zawsze słyszałem klimaty typowo... hm... telewizyjno radiowe? Polskorockowe? Nie wiem, jak to ująć, ale moim zdaniem ciągnęło KSU bardziej do masowego odbiorcy niż do punków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atreju



Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grajewo

PostWysłany: 27 Lip 2006, 23:40    Temat postu:

Pan Prezes napisał:
Nie wiem, jak to ująć, ale moim zdaniem ciągnęło KSU bardziej do masowego odbiorcy niż do punków.

masz rację, wszak wszędzie tego KSU pełno, włączam telewizor - KSU, włączam radio - KSU, otwieram lodówkę, a tak KSU na półce, otwieram skrzynkę na listy, a tu mi KSU wyskakuje, faktycznie, chyba się myliłem co do nich... Rolling Eyes


ja (koleje mojego losu były przeróżne i etapy muzyczne rozmaite) mocno siedziałem takzę w punk rocku, zwłaszcza polskim (Psy Wojny, Sedes, Włochaty, Decerter, The Bill, Defekt Muzgó itd) i KSU zawsze było zespołem punk rockowym, zresztą tak jak różne są oblicza rocka ogólnie, tak i punk rock nie jest jeden i ten sam, są ortodoksi, głupie brudasy, uliczni żule z buntem dla buntu, ale i ludzie inteligentni, mający poukładane w głowach i potrafiący grać na kilku strunach gitary, a nie na jednej i moze dlatego KSU wydaje się takie... niepunkowe, bo nie jest prostackie (zwłaszcza w późniejszej fazie), ale faktem niezaprzeczalnym jest, że współtworzyli scenę punkową w Polsce i są jednym z kamieni w jego fundamencie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MetalSide.pl Strona Główna -> Polska Scena Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin