MetalSide.pl

Pan Prezes · Wysłany: 27 Mar 2006, 14:52 Temat postu: Malteze

Pan Prezes pobaja Wam dziś o kolejnym, świetnym, heavy metalowym zespole zza Wielkiej Wody. Posługując się językiem Raula - Kozak kapela. Nawet Cyferkusowi się spodoba, bo amerykańska :wink:

Malteze, to taki projekt - meteor, jakich wiele było w latach osiemdziesiątych. Tylko dwa wydawnictwa na koncie - epka We Came 2 Rock (1987), oraz płyta Count Your Blessings (1990). Zespół dowodzony przez Barbarę Malteze, kobitkę o naprawdę mocnym, zadziornym głosie, kojarzącym się nieco z panią Pesch Very Happy

Świetne riffy, świetne sola, chwytliwe melodie, METAL!

Przyjmując, że power to U.S. Power (bo ponoć miał tę nazwę pierwszy. No ale wtedy black to nie Dark Throne, czy Marduk, tylko Venom, wczesny Running Wild, albo Mercyful Fate, bo te kapele nazwano pierwszą falą blacku :wink:), Malteze chyba nie zaliczyłbym do tego nurtu. Dla mnie kapela brzmi po europejsku. Choć pewnie siakaś nuta jankeskości też tu jest. Tylko nie wiem, czy akurat ta...

Słyszeli? Znają Baśkę? To nawijać!

Eyesore · Wysłany: 27 Mar 2006, 17:37 Temat postu:

Nie znam. Co wiecej, nie kojarze nawet.

Gil-galad · Wysłany: 27 Mar 2006, 18:51 Temat postu:

Bardzo dawno nie słuchałem, ale płytka ("Count Your Blessings") bardzo fajna. Smile

gumbyy · Wysłany: 27 Mar 2006, 18:54 Temat postu:

Stratovaria · Wysłany: 27 Mar 2006, 18:59 Temat postu:

Pan Prezes mi przegrał Smile

Bardzo fajne granie, babka z jajami. Muzycznie takie zmiękczone heavy ktore porownalabym z Leatherwolf... Ot Ameryka drugiej polowy lat '80 Very Happy

Pan Prezes · Wysłany: 27 Mar 2006, 19:02 Temat postu:

Stratovaria · Wysłany: 27 Mar 2006, 19:04 Temat postu:

Eee tam, jedzie troche stylistyka pudla, ale w stosownym umiarze. A moze ja z Wenus jestem Wink

Pan Prezes · Wysłany: 27 Mar 2006, 19:13 Temat postu:

Może inaczej pojmujemy pudla, bo mi się wydaje, że nie ma tam nic, co Hermany lubią. :wink: Siakaś amerykańskość jest, ale wydaje mi się, że bliższe toto drugiej płyty Skid Row, czy pierwszych krążków W.A.S.P., niż takiego Poison, czy innej Cinderelli.

Stratovaria · Wysłany: 27 Mar 2006, 19:22 Temat postu:

No w sumie masz rację... (a juz myslalam ze mam Dzien Niezgadzania sie z Panem Prezesem)

Pan Prezes

Wczoraj odpaliłem "Count Your Blessings", bo mnie naszło na coś cholernie chwytliwego, ale zadziornego i z mocnymi wiosełkami. I Malteze doskonale pasował do mojego nastroju. Naprawdę polecam kapelkę Twisted Evil

Angel Black · Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 1854 Przeczytał: 0 tematów