Forum MetalSide.pl
Forum serwisu MetalSide.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Running Wild
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MetalSide.pl Strona Główna -> Zespoły
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Angel Black



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 28 Lip 2006, 00:06    Temat postu:

Pan Prezes napisał:
Nie...


Lepsza niż Maskarada Exclamation
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gumbyy
Redakcja


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 28 Lip 2006, 00:12    Temat postu:

Angel Black napisał:
Lepsza niż Maskarada Exclamation

Dla mnie "Masquerade" jest lepsza, niż każda z 4 ostatnich płyt.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eyesore



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 6541
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z daleka

PostWysłany: 28 Lip 2006, 00:15    Temat postu:

Mi The Rivarly podchodzi, nie jest to nic wybitnego, ale ujdzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Black Demon



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 28 Lip 2006, 07:46    Temat postu:

Coś się Pan Prezes na "The Rivalry" uwziął, a to przecież bardzo dobry krążek. Można powiedzieć ostatni - jak do tej pory - bardzo dobry krążek Running'a.

Swoją drogą na oficjalnej stronie Running wild coś tam przebąkują, że Rolf nad nowymi kawałkami siedzi i coś na początku 2007 powinno się urodzić. No i może jakieś koncerty zagrają. Zrobi się z ekipą kolejne podejście do wypadu do Niemiec :wink: .

Tak sobie przerzuciłem dane o trasach koncertowych Running'a i te 5 występów tylko w niemieckich miastach w ramach "Rogues en Vogue Tour" bardzo blado wypadają wobec "Port Royal Tour" - 25 koncertów w 8 rajach, "Death or Glory Tour" - 36 koncertów w 7 krajach, "Blazon Stone Tour" - 33 występy w 7 państwach.

Powód tej różnicy nasuwa się sam - w latach 1989-1991 Running wild był u szczytu swej popularności. Swoje znaczenie ma też pewnie wiek Rolfa. Nie ma już tej kondycji, co kiedyś :wink: .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gumbyy
Redakcja


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 28 Lip 2006, 09:57    Temat postu:

Black Demon napisał:
Tak sobie przerzuciłem dane o trasach koncertowych Running'a i te 5 występów tylko w niemieckich miastach w ramach "Rogues en Vogue Tour"

Shocked 5 koncertów? Toż to nawet trasą trudno nazwać....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk



Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: 28 Lip 2006, 10:20    Temat postu:

[quote="Black Demon"]

Cytat:
Coś się Pan Prezes na "The Rivalry" uwziął, a to przecież bardzo dobry krążek. Można powiedzieć ostatni - jak do tej pory - bardzo dobry krążek Running'a.


Nie za bardzo śledzę twórczość Running Wild, ale akurat ten album posiadam. Owszem muza fajna tylko wszystko pieprzy perkusja!!!!!!!!!!!!
Facet wali tak monotonnie, że całość albumu odegrał jakby grał jeden numer! Przez to jednostajne pukanie dostaję ciśnienia Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angel Black



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 28 Lip 2006, 11:00    Temat postu:

Przecie to Jorg Michael i bębni rewelacyjnie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gil-galad



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: 28 Lip 2006, 11:10    Temat postu:

Kirk napisał:
Nie za bardzo śledzę twórczość Running Wild, ale akurat ten album posiadam. Owszem muza fajna tylko wszystko pieprzy perkusja!!!!!!!!!!!!
Facet wali tak monotonnie, że całość albumu odegrał jakby grał jeden numer! Przez to jednostajne pukanie dostaję ciśnienia Laughing

A z którąś z późniejszych płyt Ci się przypadkiem "Rivalry" nie pomyliło?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk



Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: 28 Lip 2006, 11:17    Temat postu:

Gil-galad napisał


Cytat:
A z którąś z późniejszych płyt Ci się przypadkiem "Rivalry" nie pomyliło?


Na pewno NIE bo mam oryginał! Wali w ten werbel tak nudno, że nawet teraz go słyszę! Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan Prezes



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze słowiańskich lasów ;)

PostWysłany: 28 Lip 2006, 12:20    Temat postu:

Black Demon napisał:
Swoją drogą na oficjalnej stronie Running wild coś tam przebąkują, że Rolf nad nowymi kawałkami siedzi i coś na początku 2007 powinno się urodzić.

Tylko nie to... Jak to ma mieć poziom ostatniej płyty, to aż będzie boleć...
Cytat:
Tak sobie przerzuciłem dane o trasach koncertowych Running'a i te 5 występów tylko w niemieckich miastach w ramach "Rogues en Vogue Tour" bardzo blado wypadają wobec "Port Royal Tour" - 25 koncertów w 8 rajach, "Death or Glory Tour" - 36 koncertów w 7 krajach, "Blazon Stone Tour" - 33 występy w 7 państwach.

Powód tej różnicy nasuwa się sam - w latach 1989-1991 Running wild był u szczytu swej popularności. Swoje znaczenie ma też pewnie wiek Rolfa. Nie ma już tej kondycji, co kiedyś :wink: .

Ja mam jeszcze inną teorię na ten temat. Port Royal, czy Death Or Glory to były genialne krążki, do tego świeże, bo wtedy jeszcze Running Wild wyszedł z czymś nowym zamiast wpieprzać własny ogon. Materiał budził większe uznanie wśród fanów, więc po prostu było większe zapotrzebowanie na koncerty zespołu. Rouges En Vougle jest koszmarny - mimo promocji szybko zapomniano o tej płycie, więc nie było tylu chętnych, by zaprosić Rolfa & co. Ale to tylko takie moje rozważania - mogły być zupełnie inne powody, o których teraz nie pamiętam / nie wiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stratovaria



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 28 Lip 2006, 12:26    Temat postu:

Angel Black napisał:
Pan Prezes napisał:
Nie...

Lepsza niż Maskarada Exclamation


Przecież to najlepsza płyta od czasow PoS...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gumbyy
Redakcja


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 28 Lip 2006, 12:29    Temat postu:

Stratovaria napisał:
Przecież to najlepsza płyta od czasow PoS...

Tutaj zgadzam się w 100% Exclamation i ostatnia której mogę wysłuchać od początku do końca z przyjemnością Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stratovaria



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: 28 Lip 2006, 12:45    Temat postu:

Kirk napisał:

Na pewno NIE bo mam oryginał! Wali w ten werbel tak nudno, że nawet teraz go słyszę! Smile


Z tego wnioskuję, że nie znasz żadnej płyty wydanej po "The Rivalry" Very Happy Przecież na tej płycie, gra jeden z lepszych metalowych perkusistów świata Very Happy





Posłuchaj sobie któregoś runninga po 1998 roku to zobaczysz co znaczy jednostajne walenie w "werbel".
Albo posluchaj "Masquerade" i doceń jakie cuda czyni Jorg Michael, a potem doszukaj sie prawie tego samego w "The Rivalry"Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bartek (BD)



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: https://powerofmetal.fora.pl/

PostWysłany: 28 Lip 2006, 13:03    Temat postu:

Gates to Purgatory - 3
Branded and Exiled - 3
Under Jolly Roger - 3
Port Royal - 5
Death or Glory - 6
Blazon Stone - 4
Pile of Skulls - 4
Black Hand Inn - 5
Masquerade - 4
The Rivalry - 2
Victory - 1
The Brotherhood - 1
Rogues en Vogue - 0

Niezły zespół.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk



Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: 28 Lip 2006, 13:25    Temat postu:

Stratovaria napisał

Cytat:
Z tego wnioskuję, że nie znasz żadnej płyty wydanej po "The Rivalry" Very Happy Przecież na tej płycie, gra jeden z lepszych metalowych perkusistów świata Very Happy
Posłuchaj sobie któregoś runninga po 1998 roku to zobaczysz co znaczy jednostajne walenie w "werbel".
Albo posluchaj "Masquerade" i doceń jakie cuda czyni Jorg Michael, a potem doszukaj sie prawie tego samego w "The Rivalry"Very Happy


No to co, że gra? to nie znaczy, że na The Rivlary robi to dobrze! Posłuchaj sobie to dzisiaj w domku.NUDA! Psuje całą płytę. Dla porównania posłuchaj jak gra Uli Kusch na debiucie Masterplan.

Faktycznie mam tylko The Rivlary. Gra JM zdecydowanie mnie odrzuciła od słuchania następców tego albumu.


Ostatnio zmieniony przez Kirk dnia 28 Lip 2006, 13:27, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MetalSide.pl Strona Główna -> Zespoły Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 15, 16, 17  Następny
Strona 8 z 17

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin