MetalSide.pl

[Gil-galad]

[ignacy]

[Herman]

Marius Magnus -

[(DeaDe)]

[(DeaDe)]

[Gross]

jestem sztywny!

[(DeaDe)]

Skoro temat tymaczsowy, to zostawię po nim chociaż ślad tutaj .

I chciałbym też to skomentować:

Jestem człowiekiem "mało-konfliktowym", raczej nie mam wrogów na forach i nie sprawia mi przyjemności kłócenie się z kimś. Atreju natomiast prowadzi wojnę właściwie na każdym forum i to z ogromną ilością użytkowników (zauważ, że na Metalside również), a jego wypowiedzi, które wydają się mu niesamowicie zabawne/inteligentne/ośmieszające innego usera, są w rzeczywistości bardzo prymitywne. Kiedy brakuje mu argumentów, to albo opowiada jakieś farmazony , albo wytyka przejęzyczenia użytkownikowi. "Poniża" każdego, kto ma odmienne od niego zdanie lub zna o jeden zespół mniej, uważa się za jedynego prawdziwego fana metalu na świecie i w ogóle wydaje się mu, że jest najpeszy pod każdym względem i daje o tym znać w bezpośredni sposób. Ten gość jest identyczny jak "Samochwała" Brzechwy. Tylko gada, a jeszcze niczego nie udowodnił, nawet pisać poprawnie nie potrafi, a ma się za wielkiego polonistę.
W normalnej rozmowie staram się tyrzmać poziom, nie chcę nikogo nigdy urazić i wolę, aby forum pomagało mi zdobywać dobrych znajomych niż wrogów, więc zupełnie odwrotnie niż to wygląda u Atreja. On jest wyjątkiem. Kiedyś przemilkiwałem jego zaczepki, ale teraz po prostu nie mogę wytrzymać bez chociaż jednego słówka, kiedy czytam jego durne posty na wszystkich forach. Dla mnie jest on żałosny i już po prostu nie potrafię gadać z nim normalnie.

[gumbyy]

[gorthad]

Wracając do tematu...

Na starym forum jakos łatwo było mi cos o innych napisac, a teraz w ogóle nie mogę - chyba was (tzn. część tylko, ale i tak sie sporo osób zbierze;))za długo znam

[Pan Prezes]

[gorthad]

[Atreju]

de de... wzruszyła mnie twoja opowieść, poczułem ukłucie w sercu, otworzyłeś mi oczy na pewne sprawy, teraz wiem, ze moje zycie było nic nie warte dopóki nie spotkałem ciebie i dopóki nie przekazałes mi tych prawd o zyciu, teraz zmienię swoje postepowanie, zmienię całe swoje życie, wstąpię do zakonu i będę wiódł zywot pustelnika i samotnika, kontemplując prawdy życia i sens boskiego planu...

[Krwawisz]

ostro

[Herman]

i tak nikt nie słucha Atreja aaa niech sobie pisze, wiadomo ze same bzdury

[(DeaDe)]