MetalSide.pl

[BUBETTO]

[Kufir]

A ja, a ja ? :wink:

[Angel Black]

[Marius Magnus]

Polak mały, zapewne.

[Herman]

[gorthad]

Chyba nie karateka

Muszę w końcu napisać coś o was, ale jakoś nie mam weny

[Krzysiek [MetalSide]]

[Stratovaria]

nie miałam weny i nie mogłam się zabrać na starym forum, na tym przyszlo mi łatwo

[Krzysiek [MetalSide]]

[Stratovaria]

hehehe spokojnie, postanowilam napisac tylko o pozytywach a serio to pewnie bym cos jeszcze nawet i wiecej napisala ale doszlam do wniosku że co za duzo to nie zdrowo poza tym i tak pocukrzylam wszystkim strasznie ale prawdziwie...

[morr]

ciezko jest napisac o kims z forum, jeszcze 2 lata wczeniej lepiej znalem stalych bywalcow forum jak creedke, glana, maciejko, miriam a teraz czuje sie jak ktos nowy

[gumbyy]

[Black Demon]

No to może ja się wysilę :wink: .

Strati poznaliśmy się na forum Running'a. Jest pewnie największą fanką tej kapeli wśród wszystkich dziewczyn, za co ma u mnie nieustający szacunek. W ogóle niemiecki heavy to dla niej (tak, jak i dla mnie) sól metalu. Ciężko policzyć już, ile to razy rządziliśmy razem na mieście i na koncertach . Pod tym względem Strati jest nie do zdarcia Stalowe serce, fajne poczucie humoru, po kilku bro lubi pastwić się nad pozerami :wink: . No i można z nią fajnie pośmigać na parkiecie przy dobrym hard'n'heavy.

Gumbyy poznałem go na koncercie Grave Digger'a. Musiałem się kopnąć aż do Wa-wy, żeby spotkać największego maniaka metalowych koncertów, jakiego znam . Jak zaczęliśmy kiedyś wspominać koncerty, na których byliśmy, zwłaszcza w małych klubach, to aż się dziwiliśmy, że wcześniej na siebie nie wpadliśmy. Imprezowicz konkretny, z poczuciem humoru, stały członek wrocławskiej ekipy koncertowej. Nie raz już "walczyliśmy" do późna w przeróżnych klubach i halach koncertowych. Uzupełnia swoje i tak już bogate muzyczne zbiory w tempie, do którego nie jestem w stanie się zbliżyć. Ma zbliżony do mnie gust muzyczny.

Rambo poznałem go na forum Running'a. Na MetalSide udziela się niewiele. Na żywo to w porządku gość z fajnym poczuciem humoru i bardzo pozytywnie zakręcony na punkcie Running'a, co z oczywistych powodów sprawia, że ma u mnie dużego plusa. Główny inicjator wyjazdu na koncert Running'a do Drezna w zeszłym roku. Chyba też najbadziej ze wszystkich jadących obraził się na Rolfa i spółkę, gdy koncert w ostatnim momencie odwołano :wink: . Już mu przeszło .

Angel Black poznałem go na wrocławskim rynku. Coś mi przynióśł :wink: . Potem był 2 dniowy wypad na Grave Digger'a, na którym poznałem go lepiej. Towarzyski, kontaktowy człowiek z czasami szalonymi pomysłami . Spotykamy się na koncertach, więc jest okazja do wspólnego poimprezowania. Mając szerokie horyzonty muzyczne, lubi wiele kapel, które także dla mnie są bardzo ważne.

Pan Prezes poznałem go na koncercie Grave Digger'a. Gdy wychodziłem z koncertu, 2 razy się z nim żegnałem, co mi skrupulatnie przypomniał . Więcej możliwości do poimprezowania było przy okazji koncertów we Wrocku. Pan Prezes okazał się bardzo konkretnym imprezowiczem, który w sobie tylko znany sposób potrafi zaśpiewać (a może zaskrzeczeć? ) "Heavy Metal Breakdown" prawie tak, jak Boltendahl :wink: . Jeśli chodzi o muzyczną wiedzę, to Pan Prezes wciąga mnie nosem .

Rockitka poznałem ją w Madness'ie. Czasem na siebie wpadamy we wrocławskich klubach. Fajna dziewczyna, z którą można pogadać na wiele tematów. Dużo się uśmiecha .

Krzysiek, Keeper, Gorthad, I.R. widzieliśmy się na Grave Digger, pogadując w okolicach schodów. Wszyscy zrobili na mnie pozytywne wrażenie, bo to kontaktowi ludzie z poczuciem humoru. Jak będzie okazja, żeby poznać się bliżej, to i naskrobię więcej :wink: .

[Stratovaria]

[Rambo]

Dzięks Black Demon, dopiero nie dawno zobaczyłem ten temat i popatrz Widzę, że i ja będę musiał tu coś napisać, ale może troszkę później :wink: